W Arabii Saudyjskiej wykonano w tym toku już 198 egzekucje, co jest liczbą rekordową od ponad trzydziestu lat. Według oficjalnych, wśród skazanych na śmierć były 52 osoby osądzone za narkotyki, a 32 za terroryzm.
Liczba egzekucji doszła do 198, po tym jak w sobotę 28 września stracono kolejnych trzech skazanych na karę główną więźniów, o czym poinformowała oficjalna saudyjska agencja prasowa.
Według organizacji Amnesty International, Arabia Saudyjska to kraj, w którym w 2023 r. wykonano największą liczbę egzekucji, zaraz po Chinach i Iranie. Od 1990 r. w tej bogatej monarchii znad Zatoki Perskiej wzrosła liczba egzekucji, co ma związek z bardziej rygorystycznym stosowaniem prawa islamskiego – szariatu.
Wcześniejszy rekord wykonanych kar śmierci padł w 2022 r. Dokonano wówczas 196 egzekucji, czyli o 2 egzekucje mniej, niż do października roku 2024. Dość częste stosowanie kary śmierci przez saudyjskie sądy jest krytykowane. Jeed Basyouni, dyrektor organizacji „Reprieve” na Bliskim Wschodzie, która prowadzi kampanię przeciwko karze śmierci, uważa, że nowy rekord pokazuje, że „Arabia Saudyjska zrezygnowała z udawania, że zreformowała sposób stosowania kary śmierci”.
Rijad broni się, że stosowanie kary śmierci jest konieczne dla „utrzymania porządku publicznego”. Książę Mohammedabin Salman w 2022 roku zapewniał amerykański magazyn The Atlantic, że jego królestwo „zniosło karę śmierci, z wyjątkiem przypadków skazywania największych przestępców”. Organizacja Narodów Zjednoczonych wzywała władze Arabii Saudyjskiej, aby „położyły kres stosowaniu kary śmierci w sprawach narkotykowych”.