4 września siepacze Tuska weszli siłowo do siedziby Stowarzyszenia Marsz Niepodległości pod pretekstem jakiegoś incydentu z Marszu Niepodległości z 2018 roku.
Nie milkną echa po głośnym w ostatnich tygodniach wejściu bodnarowców do siedziby Stowarzyszenia Marszu Niepodległości pod pretekstem jakiegoś incydentu. Miał on polegać na użyciu przez anonimowego gościa jakiejś „mowy nienawiści” na Marszu Niepodległości w 2018 roku.
Tusk zlikwiduje polski patriotyzm?
Tuskowe służby na siłę wjechały do siedziby MN i zarekwirowały nawet prywatne książki członków Stowarzyszyszenia MN i członków Młodzieży Wszechpolskiej. Ewidentnie poszedł odgórny prikaz antypolskich władz, by zlikwidować ludzi myślących inaczej, czyli zlikwidować prawicę. To jest właśnie tolerancja represywna.
Wielokrotnie przestrzegaliśmy przed tym na antenie Telewizji wRealu24; nawet w programach ze śp. Krzysztofem Karoniem. Niestety mało kto słuchał i mamy to, co mamy. Wielokrotnie ostrzegałem publicznie PiS-owców, by w końcu zaczęli rozliczać antypolskich złaków, przestali atakować polskich patriotów, zdradzać ojczyznę na rzecz Ukraińców, Żydów, marksistowskiej UE czy wyczyniać inne głupstwa, jak to widzieliśmy w przypadku PLAN-demii z 2020 roku. Wszystko to jak krew w piach.
Myśleli, że KORYTO będzie wiecznie, a oni są nietykalni. Wielokrotnie ich ostrzegałem, że: „TAMTA STRONA NIE BĘDZIE MIAŁA DLA WAS LITOŚCI” i jak widać, nie ma. Koryto i antypolska polityka pochłonęła ich całkowicie, zamiast skupić się na Polsce i tym, by to Polakom było dobrze. Jak powiedział ich PiS-owski rzecznik MSZ, że są „sługusami Ukrainy”, a powinni być Polski, tak więc to wszytko ich wina, tym bardziej że Tusk złamał słynną umowę komunistów i ich agentów, umowę założycielską III RP, czyli MY NIE RUSZAMY WASZYCH, A WY NASZYCH. To wszystko dzieje się teraz na naszych oczach.
Skąd taki pośpiech proniemieckiego TUSKA i jego JUNTY?
Donald Tusk, jak widać, jest bardzo zdeterminowany w swoim antypolskim działaniu i musi tak robić, ponieważ kwestia federalizacji Unii Europejskiej ma być zamknięta do 2025 roku, a to już niedługo. Stąd te wszystkie akcje ze służbami, Ukrainą i wyeliminowaniem prawicy w Polsce. W mojej opinii, sam Tusk i jego junta chce doprowadzić do rozlewu krwi i zamieszek w Polsce. A gdzież to zrobić lepiej niż na największej patriotycznej manifestacji na świecie, czyli Marszu Niepodległości? Wystarczy, jak zawsze, kilku prowokatorów, a przekaz pójdzie w świat, że „polscy naziści podpalają stolicę Polski”.
Dlatego apeluję jeszcze raz, że jest to ostatni dzwonek na działanie i odepchnięcie tych antypaństwowych i radykalnie antypolskich działań. Widzimy, co się dzieje w Europie, ale i na całym świecie. Wielka Brytania płonie, w USA rewolucja bolszewicka w mediach i na uczelniach, a w Brazylii wprowadza się system totalitarny i próbuje cenzurować choćby portal Elona Muska X (dawny Twitter).
To jest naprawdę ostatni dzwonek, w innym wypadku będziemy mieli tutaj wojnę domową.