Strona głównaWiadomościPolskaPożar w Poznaniu. Dwóch strażaków nie żyje

Pożar w Poznaniu. Dwóch strażaków nie żyje

-

- Reklama -

Do nocnego pożaru i wybuchu doszło w nocy z soboty na niedzielę w kamienicy w Poznaniu. W trakcie akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, a dwóch wciąż jest poszukiwanych. Poszkodowane zostały także trzy postronne osoby. Aktualizacja: Poinformowano, że dwóch strażaków nie żyje.

Do zdarzenia doszło chwilę przed północą w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu. Jak powiedział w niedzielę rano podczas konferencji prasowej zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Józef Galica, pierwsze zastępy PSP przybyły na miejsce po kilku minutach.

- Reklama -

„W trakcie prowadzonego rozpoznania nastąpił dla nikogo tutaj nieoczekiwany wybuch, prawdopodobnie były to dwa wybuchy, jak słyszałyśmy z relacji ratowników dwa wybuchy. I najprawdopodobniej doszło do nieszczęścia. Mamy 11 rannych strażaków, w dalszym ciągu poszukujemy jeszcze dwóch strażaków, nie znamy do końca ich losu” – powiedział.

Dodał, że poza strażakami poszkodowane zostały także trzy postronne osoby; kobieta, która mieszkała w tym budynku, oraz dwie osoby które zostały ranne prawdopodobnie na skutek odłamków z tego wybuchu.

„W tej chwili trwa dogaszanie budynku. Chcemy dokonać dokładnej (oceny) stabilności tego budynku. Zobaczymy, czy jest stabilny, bo widzimy z zewnątrz, że stropy runęły. Za chwilę przyjedzie grupa poszukiwawczo-ratownicza i będziemy próbowali za wszelką cenę spenetrować całe podziemie. Przypuszczamy, że tam znajdują się nasi koledzy” – powiedział Galica.

Zaznaczył, że „prawdopodobne miejsce, gdzie oni mogą przebywać, jest nam znane”. „Z tym, że musimy dokonać najpierw oceny, w jakim stanie jest ten budynek, żeby bezpiecznie do nich dotrzeć” – dodał.

Galica, pytany, co mogło spowodować wybuch w budynku, odpowiedział, że nie jest w stanie tego teraz powiedzieć. Wskazał, że potrzebne będą dokładne oględziny. „Najprawdopodobniej ten wybuch nastąpił – z relacji świadków, którzy byli tutaj na miejscu – gdzieś właśnie w piwnicy” – powiedział.

Galica zaznaczył, że w trakcie akcji została sprawnie przeprowadzona ewakuacja. Poinformował, że ewakuowano 20 mieszkańców kamienicy, która się paliła, a także mieszkańców okolicznych kamienic – ok. 100 osób.

Zastępca Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Sławomir Brandt powiedział podczas konferencji, że na miejsce przyjechał chwilę po tym, jak otrzymał informacje o zdarzeniu i o tym, że doszło do wybuchu, w którym poszkodowani zostali strażacy.

„Wiedzieliśmy, że sytuacja będzie trudna. W momencie przyjazdu praktycznie cały budynek był w ogniu, wszystkie kondygnacje i dach. Strażacy byli opatrywani na zewnątrz budynku, wiedzieliśmy, że szukamy też niektórych z nich. Na miejscu były też zespoły ratownictwa medycznego, które część strażaków od razu transportowały do szpitali” – powiedział.

„Później przystąpiliśmy do przeorganizowania naszych działań gaśniczych, bo w pierwszej kolejności działaliśmy w środku, w piwnicy. Natomiast po tym wybuchu ogień przedostał się błyskawicznie na wszystkie kondygnacje. Trzeba było (…) podzielić teren akcji – w sumie mieliśmy siedem odcinków bojowych, czyli takich siedem zadań, w których mieliśmy dowódców wyznaczonych do poszczególnych działań” – mówił. Zaznaczył, że linia tramwajowa, która tamtędy przechodzi znacząco utrudniała prace strażaków. „Nie byliśmy w stanie rozstawić naszych podnośników i drabin, żeby prowadzić działania skuteczne w obronie sąsiednich budynków” – dodał.

Wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk, zapytana podczas briefingu prasowego o wsparcie dla mieszkańców budynku, poszkodowanych w wyniku wybuchu, poinformowała, że urząd wojewódzki wypłaci każdemu z poszkodowanych do 6 tys. zł „pierwszego, doraźnego wsparcia”.

„Później wraz z władzami miasta będziemy wypracowywać większy model wsparcia w zależności od potrzeb” – powiedziała Sobczyk.

Pytana, gdzie obecnie przebywają ewakuowani mieszkańcy budynku, powiedziała, że „obecnie część z nich jest u rodzin, a część z nich jest w miejscu zabezpieczonym przez miasto”. Poinformowała, że ewakuowani zostali także mieszkańcy sąsiednich budynków.

„W kolejnych krokach, będziemy działać z władzami miasta, żeby zabezpieczyć im byt i pomóc szybko odnaleźć się w normalnej rzeczywistości” – mówiła wojewoda wielkopolska. Poinformowała, że na miejscu jest pomoc psychologiczna.

Obecny podczas konferencji prasowej przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Budowlanego w Poznaniu poinformował – po wstępnych oględzinach – że budynek jest niestabilny, ale jego konstrukcja w znacznej części zniszczona. Dodał, że w wyniku zdarzeniu uległy uszczerbkowi także budynki sąsiednie.

W gaszenie pożaru zaangażowanych jest 100 strażaków i ok. 30 zastępów.

Aktualizacja: Poinformowano, że dwóch strażaków nie żyje.

Źródło:PAP

Najnowsze