Strona głównaWiadomościSportMedia nadmuchują atmosferę sukcesu. "Cudowne dziecko"

Media nadmuchują atmosferę sukcesu. „Cudowne dziecko”

-

- Reklama -

Olimpiada w Paryżu ma podbić narodową dumę Francji, bo zdaje się, że tylko tyle zostało z wielkiego dziedzictwa tego kraju. Paryżanie co prawda wyjechali masowo z miasta, ale media nadmuchują atmosferę sukcesu.

W tabeli medalowej na 1 sierpnia, Francja rzeczywiście jest na drugim miejscu, zaraz za Chinami, ale z większą ilością zdobytych krążków wszystkich kolorów. Dziennik „Le Figaro” zorganizował ankietę, czy Francja znajdzie się w pierwszej „piątce” tabeli medalowej, itd.

- Reklama -

Rzeczywiście gospodarze przygotowali swoich reprezentantów we wszystkich dyscyplinach i ma to być wielki sukces sportowy. Bywa różnie, ale trzeba oddać sprawiedliwość, że ich pływak Leon Marchand to fenomen. W wielkim stylu zdobył dwa złote medale jednego dnia, w dwie godziny.

Media piszą, że to „cudowne dziecko Francji”. Marchand zdobył złote medale na 200 m stylem motylkowym i na 200 m stylem klasycznym. Ma już na swoim koncie trzy indywidualne tytuły mistrza olimpijskiego i zapewne nie jest to koniec.

Nic dziwnego, że dziennik „Le Parisien” zaproponował nawet, żeby za życia przydzielić mu miejsce w Panteonie. Media piszą o nim „fenomenalny”, „cudowny”, „oksytańska ryba” i dodają, że wkrótce „w języku francuskim może zabraknąć słów opisujących Léona Marchanda”.

Media piszą o „22-letnim cudownym dziecku z Tuluzy”, który jest pierwszy w historii pływak tego samego dnia zdobył indywidualnie dwa złote medale. Show wokół pływaka trwa, ale Francja liczy, że na organizowanych przez nich Igrzyskach pojawią też kolejne „cudowne dzieci”, a gwizdy, które towarzyszyły prezydentowi Macronowi na otwarciu tej imprezy, przynajmniej częściowo zostaną zamienione także na wzrost notowań władzy.

Najnowsze