CBA, ABW oraz CBŚP wspólnie przeprowadziły szeroko zakrojoną akcję ws. nadużyć w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Działania były prowadzone w całej Polsce i doszło do zatrzymań.
Wspólna akcja służby była przeprowadzona na polecenie warszawskiej Prokuratury Regionalnej. Doszło do niej dzięki informacjom świadka reprezentowanego przez mec. Romana Giertycha – wynika z nieoficjalnych ustaleń portalu Onet.
W czasie akcji Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Centralne Biuro Śledcze Policji dokonały zatrzymań. Informację tę potwierdził w rozmowie z Polsat News rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Przypomnijmy, że Najwyższa Izba Kontroli przekazała informację o nieprawidłowościach w NCBiR.
„Po kontroli w NCBiR NIK przygotowała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ws. m.in.: przekroczenia uprawnień przez Posła do Parlamentu Europejskiego, działania na szkodę interesów NCBiR i publikowania materiałów niejawnych” – możemy przeczytać w komunikacie NIK.
Afera w NCBiR
W marcu Prokuratora Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie NCBiR po zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli.
W październiku ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie „Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe”, jak również na etapie wyboru projektów. Według NIK, NCBiR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji.
W marcu Prokuratura Regionalna w Lublinie poinformowała, że Krzysztof B., były prezes spółki NCBR Investment Fund, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji.
Jest on podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu wyłudzanie środków unijnych, wyłudzenie ok. 8 mln zł środków unijnych oraz pranie brudnych pieniędzy.
Wcześniej o zatrzymaniach jako pierwszy informował nieoficjalnie portal Onet.pl