Strona głównaWiadomościŚwiatWielka wojna na Bliskim Wschodzie? Zdecydują najbliższe godziny

Wielka wojna na Bliskim Wschodzie? Zdecydują najbliższe godziny

-

- Reklama -

Według dra Wojciecha Szewko, eksperta od spraw wschodnich, najbliższe godziny zdecydują, czy będziemy świadkami wielkiej wojny na Bliskim Wschodzie. Tymczasem Biały Dom zdecydowanie potępił atak na Izrael, w którym zginęło 11 osób, w tym głównie dzieci.

Jak poinformowało izraelskie wojsko, w ataku rakietowym Hezbollahu na zamieszkiwane w większości przez Druzów miasteczko Madżdal Szams na północy Wzgórz Golan zginęło 11 osób, a 37 zostało rannych. Rakiety spadły na boisko piłkarskie, wszystkie ofiary to dzieci i młodzi ludzie w wieku od 10 do 20 lat. Hezbollah odrzuca odpowiedzialność za atak.

- Reklama -

Był to najbardziej krwawy atak na ludność cywilną Izraela od zamachów Hamasu z 7 października 2023 r. Od tego czasu kontrolujący południowy Liban i wspierany przez Iran Hezbollah regularnie ostrzeliwuje północ Izraela.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu, który pilnie wraca z USA do Izraela, i minister spraw zagranicznych Israel Kac zapowiedzieli już reakcję na sobotni ostrzał. Minister obrony Ben Gvir jest natomiast zdania, iż należy rozpocząć wojnę z Hezbollahem.

Sytuację skrytykował Biały Dom. „Potępiamy 'straszliwy’ sobotni atak na północ Izraela, w którym zginęło 11 osób, w tym dzieci na boisku piłkarskim. Amerykańskie poparcie dla Izraela walczącego przeciwko wspieranym przez Iran grupom, w tym Hezbollahowi, pozostaje niezachwiane” – ogłoszono w komunikacie.

Atak skrytykował również Donald Trump. – To był okropny atak, który nie może się powtórzyć i do którego nigdy by nie doszło, gdybyśmy byli u władzy – powiedział republikański kandydat w listopadowych wyborach prezydenckich w USA.

Ekspert od Bliskiego Wschodu dr Wojciech Szewko pisze, w ciągu 24 godzin od ataku „będziemy wiedzieć czy mamy wielką wojnę na Bliskim Wschodzie czy tylko standardową wymianę kurtuazyjnych nalotów”. Jeśli Izrael zareaguje podobnie, jak na atak Hamasu, Hezbollah już zapowiedział, że wraz z innymi frakcjami odpowie stanowczo, nawet za cenę pełnoskalowej wojny. Także Iran zapowiedział, że włączy się do obrony Libanu.

O sytuacji na Bliskim Wschodzie w kontekście możliwej wielkiej wojny pisze także amerykański portal Axios. „Administracja USA jest poważnie zaniepokojona, że sobotni atak może doprowadzić do pełnowymiarowej wojny między Izraelem a Hezbollahem. To, co się wydarzyło w sobotę może być tym punktem zapalnym, którego się baliśmy i staraliśmy unikać od dziesięciu miesięcy” – powiedziało portalowi źródło w amerykańskim rządzie.

Najnowsze