W Niemczech doszło do szokującego wyroku sądowego, który wzbudził oburzenie opinii publicznej. 20-letnia kobieta została skazana na areszt weekendowy za obrażenie mężczyzny skazanego za gwałt, podczas gdy sam gwałciciel pozostaje na wolności.
Sprawa dotyczy głośnego przypadku zbiorowego gwałtu na 15-latce w parku miejskim w Hamburgu.
W listopadzie ubiegłego roku sąd wydał wyrok w tej sprawie: ośmiu z dziewięciu skazanych mężczyzn otrzymało wyroki w zawieszeniu, a tylko jeden został skazany na 2 lata i 9 miesięcy bezwzględnego więzienia. Wyroki te były powszechnie krytykowane jako zbyt łagodne.
20-letnia kobieta, oburzona tym wyrokiem, zdobyła numer telefonu jednego ze skazanych mężczyzn i wysłała mu obraźliwe wiadomości przez WhatsApp. Nazwała go m.in. „pozbawionym honoru świnią gwałciciela” i „ohydnym wybrykiem natury”. Stwierdziła też fakt, że „nigdzie nie będzie mógł pójść” bez ryzyka pobicia.
Za te kilka słów prawdy sąd w Hamburgu-Wandsbek skazał kobietę na areszt weekendowy. Oznacza to, że spędziła weekend – od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem – za kratkami. Skandaliczne w tej sytuacji jest, że kobieta została dłużej pozbawiona wolności niż gwałciciel.