Strona głównaWiadomościŚwiatSceny z „życia” francuskiej ulicy

Sceny z „życia” francuskiej ulicy

-

- Reklama -

W Lyonie odbywa się proces zamachowca, który dokonał w tym mieście na początku roku ataku. Nożownik zaatakował na dworcu kolejowym. Teraz napastnik tłumaczył sędziemu, że chciał tylko „ugodzić prawdziwych, białych Francuzów”. To niejaki Sagou K., obywatel Mali.

Sagou K. żałował, że nie udało mu się zrealizować jego planu, by „zabić jak najwięcej osób, zanim sam zostanie zabity” przez policję. Dziennik „Le Figaro” ujawnił fragmenty z rozprawy, na której oskarżony mówił o swojej „porażce”.

- Reklama -

„Moje cele nie zostały osiągnięte. Nie tylko jestem w więzieniu, ale nie jestem pewien, czy wiadomość, którą chciałem przesłać, została usłyszana przez państwo francuskie. Ci, którzy mają władzę, karzą nas, wykorzystują, a my cierpimy. Żałuję, że zaatakowałem bezbronnych ludzi, ale wybrałem słaby punkt, bo nie mogłem atakować policji, która jest uzbrojona” – wyjaśniał imigrant z Mali. Swoją drogą, to niezły argument na rzecz prawa do posiadania broni także przez społeczeństwo…

Ten mężczyzna ranił w sumie trzy osoby. Chciał zabijać tylko „prawdziwych Francuzów”, bo dla niego „Francuzi to biali ludzie, a czarny Francuz nie jest Francuzem” – dodał. Malijczyk jest oskarżony o „usiłowanie zabójstwa ze względu na pochodzenie etniczne, narodowość, rasę lub religię”.

Z kolei w Meudon nożownik pojawił się na ulicy w nocy 9 lipca. Około godziny 1:20 ​​grupa znajomych natknęła się na osobnika, który sprawiał wrażenie odurzonego. Zaczepił 19-letniego Oscara M. Kiedy ten odmówił odejścia z nim na stronę, wyciągnął nóż i zaczął gonić swoją ofiarę.

Oskar M. miał trudności z bieganiem po operacji więzadła krzyżowego. Napastnik dopadł go i kilkakrotnie ugodził nożem. Interweniował jeden z jego przyjaciół, który odepchnął agresora. Ten uciekł.

Został zatrzymany później i osadzony w policyjnym areszcie. Według informacji ze źródła policyjnego nożownik ma obywatelstwo Gruzji i jest znany lokalnej policji z uzależnienia od narkotyków. Ofiara z głębokimi skaleczeniami klatki piersiowej i ramienia została przetransportowana do paryskiego szpitala Kreml-Bicêtre.

Źródło: Valeurs Actuelles

Najnowsze