Bez ukrócenia działalności tzw. „humanitarnych organizacji pozarządowych” napływ migrantów do Europy nigdy się nie skończy. Niedawno dyskutowano na ten temat w Polsce, bo organizacje te jawnie łamią prawo. Jednak do ograniczenia działalności paraprzemytniczych organizacji wyraźnie brakuje woli politycznej.
Tymczasem napływają co kilka dni nowe informacje o dowożeniu migrantów do Europy przez takie organizacje jak np. „Sea-Eye”. Ta poinformowała o „pięciu akcjach ratowniczych w ciągu 24 godzin” przeprowadzonych na Morzu Śródziemnym.
Ich przemytnicza jednostka „uratowała” i dowozi do Europy około 230 migrantów. W komunikacie chwalą się, że w tym kontyngencie jest też „kobieta i dziecko”. Grupa zostanie dowieziona w okolice włoskiej Genui.
Nie trzeba tłumaczyć, że 228 migrantów to zapewne młodzi mężczyźni, którzy trafią do Włoch, a później, być może w ramach „europejskiej solidarności” zostaną rozwiezieni także po innych krajach UE.
Sea-Eye to niemiecka organizacja pozarządowa. 9 lipca chwaliła się udaną akcją „ratowniczą” wyczarterowanego statku, po rzekomy sygnale na ich telefon alarmowy. Nie wiadomo jednak, czy mieli na taką akcję pozwolenie od władz włoskich. W przypadku „samowolki” władze włoskie mogą na pewien czas zneutralizować ich jednostkę „Sea-Eye 4”.
Rząd premier Giorgii Meloni stara się powstrzymać napływ łodzi z migrantami do Włoch. Włoskie prawo wymaga, aby organizacje pozarządowe udawały się po każdej akcji „bezzwłocznie” do wyznaczonego portu. Jednak te i tak podejmują po kilka „akcji humanitarnych”, a sądy decyzje władz o zatrzymywaniu łodzi uchylają.
W takim tempie „podwózek” migrantów przez „organizacje humanitarne”, specjalnie przestają dziwić doniesienia, że w piśmie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Tarnobrzegu, skierowanego do urzędów gmin, znajduje się prośba o… wskazanie „obiektów budowlanych służących do zbiorowego zakwaterowania uchodźców”.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Tarnobrzegu skierował pismo do Urzędu Miasta i Gminy Nowa Dęba, Urzędu Miasta i Gminy Baranów Sandomierski, Urzędu Miasta i Gminy Gorzyce oraz Grębów. Sprawa dotyczy woj. podkarpackiego, ale wcześniejsze doniesienia o podobnych pismach skierowanych do samorządowców, w których pytano o miejsca zakwaterowania dla uchodźców, były nadawane także przez wojewodów – podlaskiego i lubelskiego.
1️⃣ Am Sonntagmittag reagierte die Besatzung der SEA-EYE 4 auf einen Notruf von @alarm_phone und evakuierte 46 Personen von einem in Seenot geratenen Schlauchboot. pic.twitter.com/o02tK34133
— Sea-Eye (@seaeyeorg) July 9, 2024
Źródło: France Info/ wPolityce.pl