Redaktor naczelny Tomasz Sommer rozmawiał z założycielem „Najwyższego CZAS!”-u Januszem Korwin-Mikkem. Polityk ujawnił nazwę swojego komitetu wyborczego w wyborach do Europarlamentu.
– Doszło do zabawnego qui pro quo, że Konfederacja się sprzymierzyła z połową Bezpartyjnych (Samorządowców), Pan się sprzymierzył z drugą połową, czyli intuicja szła w tę samą stronę, ale żeście doprowadzili jeszcze do rozpadu Bezpartyjnych (Samorządowców), jak rozumiem – mówił Sommer.
– Tam jest dziwna sytuacja. Żeby było jeszcze śmieszniej, to w tych wyborach na prezydenta Warszawy startuje dwóch ludzi, ja który jestem członkiem Konfederacji i Wipler, który nie jest członkiem Konfederacji – wskazał Korwin-Mikke.
– I Pan startuje nie z Konfederacji, a Wipler z Konfederacji – wtrącił Sommer.
– Tak. Jest to zabawne z punktu widzenia formalnego – dodał rozbawiony Korwin-Mikke.
„To jest skandal”
– Ja patrzyłem na listy, to w Warszawie na tym poziomie gminnym to w ogóle nie ma kandydatów. Jest tylko PiS i Platforma, plus troszkę tej postkomuny ubranej w tych różnych aktywiszczów, a ani Konfederacja właściwa, ani ta Konfederacja niewłaściwa nie wystawiła żadnych kandydatów – mówił redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u.
Korwin-Mikke zaś stwierdził, że partie „nie powinny się czymś takim w ogóle zajmować, to jest skandal”.
– Ale jak nie powinny się zajmować, skoro tam jest właśnie największe żerowisko i się tym zajmują bardzo intensywnie i zblokowały to. W Warszawie na Bielanach, gdzie ja mieszkam, okręgi są pięciomandatowe, więc to rzeczywiście powoduje, że trudno się komuś wedrzeć, kto nie ma 20 proc. poparcia, a przynajmniej 15 proc., więc są zablokowane dla partii i tam będą brały tylko te dwie duże partie – wskazał prowadzący.
– Powinien być zakaz startowania partii poniżej województw – stwierdził Korwin-Mikke.
Uniokampania
– Mamy już we wszystkich prawie okręgach (…) ludzi, ale chyba jeszcze pozmieniamy niektórych kandydatów – mówił Korwin-Mikke.
Jak przekazał w wyborach do Parlamentu Europejskiego, sam wystartuje ze Śląska, w Warszawie kandydatem będzie Stanisław Michalkiewicz, a w Krakowie „mają dobrego kandydata, ale on się waha jeszcze”, zaś we Wrocławiu Robert Iwaszkiewicz. Korwin-Mikke ujawnił też, że komitet będzie się nazywał „Polexit? Najwyższy Czas!”.
Zdradził, że kandydatem Konfederacji na Śląsku ma być Marcin Sypniewski, w Warszawie Krystian Kamiński, a w Krakowie Konrad Berkowicz.
„Wniosek o uznanie Konfederacji za nieistniejącą”
– Moim zdaniem on powinien nastąpić do 5 marca, ponieważ nie nastąpił, to już wiem, że od kogoś wpłynął wniosek o uznanie Konfederacji za nieistniejącą (…) bo 5 marca nie odbyła zgodnie ze statutem Kongresu – powiedział Korwin-Mikke.
Statut Konfederacji stanowi, że najwyższą władzą partii jest Kongres, a uprawnionymi do udziału w nim są wszyscy członkowie Partii. Zgodnie z dokumentem, „Kongres zwołuje Rada Liderów, co najmniej raz na pięć lat”.