Władze australijskiego Terytorium Północnego wprowadziły w środę na dwa tygodnie godzinę policyjną obowiązującą młodzież w mieście Alice Springs. Dzień wcześniej doszło do masowej bijatyki, w której uczestniczyło 150 osób, częściowo uzbrojonych.
– Chcemy, aby mieszkańcy Alice Springs mogli chodzić po ulicach, wybrać się do centrum handlowego, odbierać dzieci ze szkoły i nie martwić się o własne bezpieczeństwo – oświadczyła szefowa władz Terytorium Północnego Eva Lawler.
Do wtorkowej bijatyki doszło na tle waśni między kilkoma lokalnymi rodzinami i śmierci młodego mężczyzny, należącego do jednego z klanów. Policja aresztowała pięć osób i przejęła 50 sztuk broni palnej.
Jedna piąta z 26 tys. mieszkańców Alice Springs położonego o ok 2 tys. km na północny zachód od Sydney to rdzenni Australijczycy – przypomina agencja Reutera. W mieście rząd od lat ogranicza sprzedaż alkoholu w ramach walki z szerzącą się przemocą.