„Zielony Ład oznacza nic innego jak to, że polska szansa na szybki rozwój, dobrobyt, zostanie złamana” kontra „Odrzucenie Zielonego Ładu oznaczałoby ustawienie się na marginesie” – te dwie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dzielą niecałe trzy lata.
I jak na dłoni pokazują, jak zmienia się perspektywa, gdy dana partia jest u władzy lub gdy jest w opozycji.
W niedzielę prezes PiS przebywał na konwencji partyjnej w Leżajsku. Komentując protesty rolników, odniósł się do europejskiego Zielonego Ładu, czyli klimatycznej agendy wprowadzanej na siłę „w imię walki z globalnym ociepleniem”.
Zdaniem Kaczyńskiego, Zielony Ład „oznacza nic innego jak to, że polska szansa na szybki rozwój, dobrobyt, zostanie złamana”. – Może nie na zawsze, ale na wiele lat – ostrzegł.
W kwestii środków z KPO powiedział, że pieniądze się przydadzą, ale spełnianie „kamieni milowych” będzie kosztować jeszcze więcej. Wskazał na odpowiednią termomodernizację budynków, by były „eko”.
– Wiecie państwo, ile będą nas kosztowały dyrektywy, które odnoszą się do budynków – odpowiedniego ich zabezpieczenia z punktu widzenia zapotrzebowania na ciepło czy emisji? Tylko to będzie kosztować Polaków bilion złotych. To będzie ogromne obciążenie naszego rozwoju gospodarczego i ogromne obciążenie kieszeni przeciętnego obywatela – mówił.
Kaczyński teraz oczywiście ma rację. Problem w tym, że gdy PiS było u władzy i miało realny wpływ na politykę, to na europejski Zielony Ład się zgadzało. W maju 2021 roku prezes PiS mówił, że „musimy przyjmować pewne realia”.
– Dzisiaj ta tendencja do tego, co można określić jako budowa nowego ładu jest taka, że odrzucanie jej (Zielonego Ładu – red.) oznaczałoby ustawienie się na marginesie i innego rodzaju różne kłopoty – wskazywał.
Ocenił, że to przedsięwzięcie trudne i zawierające różne ryzyka. – Ale też ta druga strona, uczestniczenie w tym projekcie (…) popchnięcia Europy do przodu, a w szczególności takich państw jak Polska, to ten plan jest czymś, w czym warto uczestniczyć nawet za pewną cenę – ocenił.
Tusk ogłasza KPO dla Polski. Co musimy spełnić w zamian za unijne srebrniki?