„Piraci z Karaibów” ostatni raz gościli na ekranach kin 7 lat temu. Słynna franczyza ma powrócić z odświeżoną kadrą aktorską. Schedę po Johnny’em Deppie ma przejąć 29-letnia Ayo Edebiri.
Rozwód Johnny’ego Deppa i Disneya związany był z oskarżeniami o przemoc domową, jakimi była partnerka odtwórcy roli kapitana Jacka Sparrowa go obciążyła.
Depp z procesu wyszedł obronną ręką, a Amber Heard stała się bohaterką memów. Od tamtej pory opiekujący się serią „Piratów z Karaibów” Jerry Bruckheimer robi wszystko, żeby gwiazdor wrócił do franczyzy, ale szanse na to są niewielkie, bo Depp jest śmiertelnie obrażony.
Disney tymczasem planuje nową serię filmów, których zagrają młodsi aktorzy. Główną rolę, piratki o imieniu Anne, ma zagrać 29-letnia Ayo Edebiri.
Aktorka znana jest z serialu „The Bear” (za swoją rolę otrzymała prestiżowe nagrody Emmy i Złoty Glob).
Jako czarnoskóra lesbijka Edibiri jest w zasadzie ziszczeniem tego, czego obawiała się część fanów serii.
Trudno powiedzieć, czy kolejne części „Piratów z Karaibów” mają duże szanse na sukces. Już ostatnie, w których grał jeszcze Depp, były średnio oceniane przez krytyków.
Niestety w obecnych czasach wytwórnie doją każdą serię tak długo, jako długo przynosi ona dochody, więc często ostatnie produkcje bywają niedającymi się oglądać tworami, które nawet nie stały obok tego, czym dana seria była na początku.