Pasażer, który na pokładzie samolotu otworzył własny alkohol, agresywnie zareagował na upomnienie ze strony personelu. W obezwładnieniu pasażera, który stwarzał niebezpieczeństwo, pomogli współpasażerowie.
Do zdarzenia doszło we wtorek 30 stycznia podczas lotu linii jetBlue z Londynu do Nowego Jorku. Przez większą część podróży lot JBU1926 przebiegał bez zakłóceń.
W pewnym momencie jednak jeden z pasażerów otworzył na pokładzie butelkę z własnym alkoholem. Personel samolotu upomniał mężczyznę, że w samolocie można spożywać jedynie alkohol zakupiony od obsługi lotu.
Mężczyzna, który okazał się być obywatelem Wielkiej Brytanii, zareagował agresywnie na upomnienie i zaczął szarpaninę.
Agresywnego mężczyznę obezwładniło czterech innych pasażerów. Mężczyźni trzymali awanturnika przez całą resztę lotu, dzięki czemu samolot mógł bezpiecznie wylądować na lotnisku John F. Kennedy w Nowym Jorku.
Interwencja pasażerów uratowała także Brytyjczyka – przed aresztowaniem. Nie mógł on bowiem dalej rozrabiać i ostatecznie stwierdzono, że nie trzeba go zatrzymywać.
– Samolot wylądował bezpiecznie, nie doszło do dalszych incydentów ani nie zgłoszono żadnych obrażeń. Policja Zarządu Portu JFK w Nowym Jorku nie dokonała aresztowania – oznajmił rzecznik zarządu lotniska cytowany przez serwis CNN.