W czwartek Kancelaria Premiera opublikowała fragment wypowiedzi Donalda Tuska, w której zapewnia on, że pomoc finansowa z kieszeni polskich podatników nie przestanie płynąć na Ukrainę. Problem natomiast pojawia się przy realizacji obietnicy wyborczej korzystnej dla polskich obywateli.
– Na ten rok, na rok 2024, Ukraina jest bezpieczna, jeśli chodzi o naszą pomoc finansową. Jest 18 mld euro do wypłacania w tym roku. Tutaj żadne decyzje, czy brak decyzji, tego nie zmienią. 18 mld jest do dyspozycji Ukrainy – oświadczył Tusk.
– Rok to jest kawał czasu. Na szczęście przez tych kilkanaście najbliższych miesięcy, ta pomoc będzie do Ukrainy docierała – dodał.
„W budżecie nie ma 38 mld. zł na podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. zł, ale jest 77 mld. zł na pomoc, w której zapewne 1/3 zniknie tak samo, jak znika 1/3 pomocy dostarczanej na Ukrainę” – skwitowała Wolność_Słowa na portalu X.
W budżecie nie ma 38 mld. zł na podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. zł, ale jest 77 mld. zł na pomoc, w której zapewne 1/3 zniknie tak samo, jak znika 1/3 pomocy dostarczanej na Ukrainępic.twitter.com/pnocZDjmui
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) February 2, 2024
WESPRZYJ NCZAS.INFO
NCZAS.INFO to obecnie jedyny w Polsce portal informacyjny, który gwarantuje wolną, niecenzurowaną i prawdziwą informację. Za pisanie prawdy jesteśmy szykanowani przez system rozprowadzania newsów w sieci. Z tego powodu nasze teksty w 75 proc. finansowane są wpłat Czytelników.
Serdecznie prosimy o wspomożenie naszej działalności. Dzięki Państwa wpłatom możemy pisać i rozpowszechniać PRAWDĘ.
Przypomnijmy, że podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł obecny rząd zapowiadał już w kampanii wyborczej. Był to jeden ze stu „konkretów” na pierwsze 100 dni rządów.
„Obniżymy podatki. Osoby zarabiające do 6000 zł brutto (także na działalności gospodarczej) i pobierające emeryturę do 5000 zł brutto nie będą płaciły podatku dochodowego. Podniesiemy kwotę wolną od podatku – z 30 tys. zł do 60 tys. zł., w przypadku podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów” – obiecywano wówczas.
Pytany o spełnienie tej obietnicy przez opozycję, minister finansów Andrzej Domański udzielił wymijającej odpowiedzi. – W Ministerstwie Finansów pracujemy nad tym (podniesieniem kwoty wolnej do 60 tys. zł rocznie — red.), ale chcemy zmian dotyczących podatków dokonywać w przewidywalny sposób. Mamy w pamięci Polski Ład – mówił pod koniec stycznia.
– Ze względu na wagę ww. postulatu jego wprowadzenie musi zostać poprzedzone stosownymi analizami, korespondować z wynikami audytu stanu finansów publicznych, uwzględniać wyniki analizy dot. wpływu na systemy IT, w tym czas niezbędny na implementację zmian w systemach informatycznych oraz przetestowanie projektowanych rozwiązań – dodał.
Co z wyższą kwotą wolną od podatku? Posłowie Konfederacji i PiS mówią „sprawdzam”
O niespełnionych obietnicach rządu Tuska pisał w najnowszym tekście publicysta Radosław Piwowarczyk. „Na problemy z realizacją hojnych obietnic przewodniczącego PO wskazuje także MF. Miała być kwota wolna od podatku w wysokości 60 tysięcy złotych, ale okazuje się, iż propozycja obniżania podatków to postulat o wielkiej wadze, która sprawia, iż «jego wprowadzenie musi zostać poprzedzone stosownymi analizami, korespondować z wynikami audytu stanu finansów publicznych» oraz «uwzględniać wyniki analizy dot. wpływu na systemy IT»” – zauważył.
„Nie tak łatwo będzie również z obiecywaną likwidacją tzw. podatku Belki, gdyż «wprowadzenie zmian zostanie poprzedzone dialogiem z interesariuszami, szczegółową analizą wpływu zmian na rynek kapitałowy w Polsce oraz analizą skutków budżetowych»” – dodał. A to tylko początek. Więcej można przeczytać poniżej.