W „nowym” TVP emitowane są fragmenty materiałów skopiowane z Deutsche Welle. Korespondentką „19:30” z Berlina jest natomiast dziennikarka, która pracuje w tym niemieckim medium.
Dziennikarka Deutsche Welle Magdalena Gwóźdź-Pallokat współpracuje z „nową” TVP jako korespondentka z Berlina.
To nie jedyny wpływ tego niemieckiego medium na przekaz państwowych mediów w Polsce. TVP emituje także fragmenty materiałów DW.
„TVP – polska telewizja państwowa – oddelegowała misję nie tylko relacjonowania, ale też recenzowania polskiej polityki wobec Niemiec – i vice versa – funkcjonariuszce niemieckiej państwowej telewizji Deutsche Welle. Statutową misją DW jest promocja Niemiec i niemieckiego punktu widzenia za granicą. Polska znajduje się w wąskiej grupie państw A, które w planie działania tego medium zatwierdzonym przez Bundestag są głównymi celami jego propagandy” – pisze w swoich mediach społecznościowych Paweł Sokala.
„Jeśli ktoś naprawdę nie dostrzega wysoce problematycznego z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego charakteru zaangażowania obcego medium państwowego w kształtowanie polskiej infosfery za pośrednictwem narodowej medialnej infrastruktury krytycznej, to musi to być naprawdę przypadek skrajnej ślepoty lub naiwności” – dodaje.
Do wpisu zostało dołączone zdjęcie i materiał wideo, które pokazują, że materiały puszczane przez DW oraz polskie media są praktycznie identyczne.
Wczoraj napisałem, że recenzję 🇵🇱 polityki zagranicznej wystawia nam w TVP pracownica państwowej Deutche Welle.
Jest gorzej…
TVP po prostu… wyemitowała materiał DW"DW musi uwzględniać interesy polityki zagranicznej 🇩🇪" – instrukcja rządu RFN
"DW promuje 🇩🇪 interesy w… https://t.co/t1YCTgBCAK pic.twitter.com/Gj8ZM5zpmI
— 1 Star (@PawelSokala) February 1, 2024
Po co Polakom Telewizja Polska skoro mają Deutsche Welle! https://t.co/yJj8q1mQ7z
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) February 2, 2024
Chajzer zawiedziony nową władzą. „Bardzo mi się to nie podoba. Nie na to głosowaliśmy”