Prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny przekazał informację o śmierci związanego z tamtejszym teatrem aktora Ireneusza Pastuszaka. 65-letni artysta, który na koncie miał także występy na małym ekranie, zmarł nagle podczas wyjazdu do Maroka.
„Nie żyje Ireneusz Pastuszak, geniusz tarnowskiej sceny teatralnej” – napisał w swych mediach społecznościowych prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny. Pastuszak od 2011 roku występował w tamtejszym Teatrze im. Ludwika Solskiego, z którym współpracował także w latach 90.
„Hipnotyzował każdą rolą. Był prawdziwą perłą tarnowskiego teatru bez którego trudno sobie wyobrazić tarnowski świat kulturalny. Był również wyjątkowym człowiekiem, który nosił w sobie wyjątkową miłość do sztuki i kultury. Ogromna, bardzo bolesna strata” – napisał Kwaśny.
W swoich mediach społecznościowych Pastuszaka pożegnała m.in. jego partnerka Leona Iwańska. „Odszedł wczoraj wieczorem. To ostatnie zdjęcie, które mu zrobiłam tego dnia. To bardzo w jego stylu umrzeć przy Oceanie, zawsze miał pod skórą Wilka Morskiego. Wybrał sobie na to Imsouane, zabitą dechami wioskę rybacką na końcu Afrykańskiego świata” – napisała na Facebooku.
„To był nasz wspólny ostatni zachód, wypiliśmy jeszcze marokańską herbatę miętową. To był dobry, spokojny dzień. Wieloletni partner, bliska dusza. Nie wrzucę czarnobiałych zdjęć. Życzę każdemu takich pożegnań” – dodała Iwańska.
Jako najważniejsze role teatralne Pastuszaka wymieniane są jego kreacje jako Artura w „Tangu” Sławomira Mrożka oraz Gerwazego w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Szerszej publiczności dał się natomiast poznać dzięki występom na małym ekranie.
Pastuszak pojawił się gościnnie w takich produkcjach, jak „Szpilki na Giewoncie”, „Na sygnale”, „Lekarze na start”, „Ojciec Mateusz”, „Korona Królów” czy „Dzielnica Strachu”.