Nie żyje raniony nożem 19-letni Kolumbijczyk. Młody mężczyzna zmarł po awanturze, do której doszło w hostelu w Starachowicach. Zatrzymano sześć osób. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
W jednym z hosteli pracowniczych w Starachowicach wieczorem w niedzielę 21 grudnia doszło do awantury, w wyniku której zmarł 19-letni Kolumbijczyk. Został ugodzony nożem w klatkę piersiową.
Według ustaleń policji, około godz. 23.00 19-latek trafił pod opiekę lekarzy ze szpitala w Starachowicach. Jego życia nie udało się jednak uratować, zgon stwierdzono w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Funkcjonariusze ustalili, że wcześniej w hostelu pracowniczym, w którym mieszka grupa Kolumbijczyków, doszło do awantury. – Wstępne ustalenia naszych kryminalnych wskazywały, że w hostelu doszło do sporu między dwoma osobami. Kiedy część uczestników poszło spać, doszło do awantury między 19-latkiem a innym obywatelem Kolumbii – przekazał w rozmowie z TVP Info rzecznik prasowy starachowickiej policji asp. Paweł Kusiak. 19-latek miał zostać ugodzony nożem podczas kłótni.
W związku ze sprawą policja zatrzymała sześć osób – pięciu mężczyzn i jedną kobietę w wieku od 21 do 48 lat. Wszyscy to obywatele Kolumbii. Cała szóstka mieszkała w tym samym hostelu, co ofiara.
Na miejscu zdarzenia przeprowadzono też czynności pod nadzorem prokuratora. Śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci 19-latka, w tym przebieg awantury oraz czy udało się zabezpieczyć narzędzie zbrodni. Policja szuka też świadków zdarzenia.