Trwa przejmowanie mediów reżimowych przez dotychczasową tzw. totalną opozycję. Według ustaleń Wirtualnej Polski, pewne zagrywki nie byłyby możliwe, gdyby nie przejście wysoko postawionych menedżerów TVP, dotychczas służących PiS-owi, na stronę PO i reszty.
Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę, którą oficjalnie nazwano przywróceniem ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Do siedziby TVP weszli przedstawiciele nowych władz, powołanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.
W środę rano sygnał TVP Info został wyłączony, a portal tvp.info zniknął z sieci, wszystkie próby wejścia przekierowywane są na stronę tvp.pl.
Według informacji Wirtualnej Polski, na stronę nowej ekipy przeszło kilku kluczowych menadżerów TVP, którzy umożliwili wstrzymanie emisji TVP Info. „Zdradzić” PiS mieli także przedstawiciele agencji ochrony, którzy ułatwili dostęp do poszczególnych pomieszczeń. Kolejną osobą, która miała przejść na stronę dotychczasowej tzw. totalnej opozycji jest jeden z asystentów dotychczasowego prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza.
Przemysław Herbut, dyrektor Biura Spraw Korporacyjnych. Ten człowiek prawdopodobnie wyłączył sygnał TVP Info. pic.twitter.com/cV9Vg6LKk4
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) December 20, 2023
Kaczyński w siedzibie TVP. Politycy PiS protestują
O godz. 13. 30 w środę do siedziby TVP przy ul. Woronicza w Warszawie przybył prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przywitały go okrzyki i oklaski. Pojawili się też protestujący, którzy krzyczeli do Kaczyńskiego „będziesz siedział”. — Uważaj gówniarzu, żebyś ty nie siedział — odpowiedział Kaczyński.
Wcześniej Kaczyński zapowiedział, że politycy tej formacji będą robili w TVP dyżury po 10 osób. Poinformował również, że tworzony jest harmonogram tych dyżurów.