Gwałtowne zamieszki w więzieniu w południowo-zachodnim Ekwadorze w niedzielę spowodowały śmierć co najmniej 31 więźniów, poinformowała agencja więziennictwa tego kraju.
Dwudziestu siedmiu więźniów w mieście portowym Machala, na południe od Guayaquil, zmarło w wyniku uduszenia i „natychmiastowej śmierci przez powieszenie”, jak wynika z oświadczenia agencji więziennictwa SNAI udostępnionego na portalu X.
Nie podano żadnych innych szczegółów dotyczących przyczyn śmierci więźniów.
Wcześniej w niedzielę SNAI poinformowała o czterech zgonach w tym samym więzieniu w oddzielnym incydencie, który został opanowany przez policję.
W ostatnich latach Ekwador zmaga się z falą śmiercionośnych buntów więziennych, w wyniku których zginęły setki więźniów. Administracja prezydenta Daniela Noboa, która zadeklarowała stanowcze stanowisko wobec przestępczości, obwinia za przemoc w więzieniach rywalizujące gangi walczące o dominację i kontrolę terytorialną.
We wrześniu w zamieszkach wywołanych walkami gangów w tym samym więzieniu zginęło 14 osób, a 14 zostało rannych. Kilka dni później w zamieszkach więziennych w północnym mieście Esmeraldas, niedaleko granicy z Kolumbią, zginęło kolejnych 17 osób.

