Liderzy Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun oraz Stronnictwa Pracy i Bezpartyjnych Samorządowców Marek Woch ogłosili zawiązanie politycznego sojuszu. Podczas konferencji prasowej pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie, politycy zapowiedzieli budowę alternatywy dla dominującego na scenie duopolu PiS-PO oraz „pakt prawicowy do Senatu”.
– Spotykamy się tutaj pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, na którym (…) wypisane jest imię i nazwisko mojego stryjecznego dziadka Jerzego, który przecież właśnie z ramienia Stronnictwa Pracy wchodził w latach wojny i okupacji do podziemnego kadłubowego Parlamentu Rady Jedności Narodu. No więc, oby to był dobry prognostyk – mówił Braun, wskazując na Marka Wocha jako obecnego lidera tej historycznej formacji.
– Proszę Państwa, bardzo prosty komunikat. Nic nie jest już i nie będzie takie samo i tak samo, jak do tej pory. (…) Jeżeli dzisiaj chciałby ktoś układać polską scenę polityczną, konserwując, petryfikując duopol PiS-PO (…) no to właśnie nasza tutaj dzisiaj wspólna obecność kwestionuje, neguje ten fałszywy paradygmat – oświadczył polski poseł do PE.
Braun skierował także ostre słowa pod adresem zarówno obecnego, jak i poprzedniego rządu, określając je mianem „szerokiej, antypolskiej koalicji”.
– I rządy Tuska, i rządy Morawieckiego w istocie tworzące na polskiej scenie politycznej szeroką, szeroką, antypolską koalicję covidowo-eurokołchozowo-klimatyczno-wojenną, te rządy nie rozwiązują problemów, tylko je tworzą (…). No i chwała Bogu, Polacy nie są skazani na wybór między dżumą a cholerą. Dzięki Bogu Polacy nie muszą już dzisiaj ograniczać swoich aspiracji politycznych do tej diabelskiej, fałszywej alternatywy – przekonywał polityk.
Marek Woch, występujący jako lider Bezpartyjnych Samorządowców oraz odradzającego się Stronnictwa Pracy, przedstawił kulisy budowy nowego porozumienia. Podkreślił, że jego środowisko, skupione na pracy w „małych ojczyznach”, poszukiwało tożsamości ideowej, którą odnalazło w historycznym Stronnictwie Pracy – partii Paderewskiego, Korfantego i Hallera.
Woch nawiązał również do symboliki miejsca spotkania, uzupełniając wątek historyczny poruszony przez Brauna. Przypomniał, że Karol Wojtyła w życiu należał do jednej organizacji politycznej, którą założył Jerzy Braun.
Lider Stronnictwa Pracy zadeklarował chęć odbudowy w Polsce prawdziwej chrześcijańskiej demokracji, opartej na katolickiej nauce społecznej. Jednocześnie ostro skrytykował lidera PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza, zarzucając mu blokowanie tej idei.
– To w mojej ocenie ukryty lewak, którym jest pan Kosiniak-Kamysz, tak naprawdę pilnuje, żeby chrześcijańskiej demokracji w naszym kraju nie było i żeby katolicka nauka społeczna w naszym życiu nie dominowała. (…) pilnuje, żeby nie odrodziła się chrześcijańska demokracja – stwierdził Woch.
Rekord Korony. Braun depcze po piętach Mentzenowi i Bosakowi. Dojdzie do „mijanki”? [ANKIETA]
Nowy sojusz, jak poinformował Woch, jest wynikiem zjazdu zjednoczeniowego z 20 września, w którym udział wzięli nie tylko Bezpartyjni Samorządowcy i Stronnictwo Pracy, ale także środowiska Republikańskie, Obóz Narodowy oraz Instytut Myśli Kornela Morawieckiego.
Podczas konferencji Woch przypomniał o swoim symbolu z kampanii prezydenckiej, czyli kluczu, co ma się uzupełniać z symbolem Grzegorza Brauna – gaśnicą.
Zarówno Braun, jak i Woch podkreślili, że na tym etapie nie ma jeszcze mowy o wspólnym starcie do Sejmu. Rozpoczyna się natomiast polityczna współpraca, której owocem na pewno będzie „pakcik prawicowy do Senatu”
Politycy zapowiedzieli również dalsze działania integracyjne, w tym organizację „Kongresu Inicjatyw Narodowych, Gospodarczych i Samorządowych”, który ma odbyć się na początku przyszłego roku.

