W piątek w Sądzie Okręgowym w Warszawie ma się odbyć posiedzenie, na którym rozstrzygnięte zostanie, czy wydać stronie niemieckiej Wołodymyra Ż. podejrzanego o wysadzenie Nord Stream. Mężczyzna był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez służby niemieckie.
Posiedzenie rozpocznie się o godz. 11.00. Wołodymyr Ż. przebywa w areszcie śledczym w Warszawie i zostanie na nie doprowadzony.
6 października warszawski sąd przedłużył mu areszt do 9 listopada. Rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Anna Ptaszek przekazała wówczas dziennikarzom, że sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora w całości i znacząco ograniczył stosowanie tymczasowego aresztowania z wnioskowanych 100 dni do 40 od dnia zatrzymania.
Wyjaśniła, że 40-dniowy areszt dla Wołodymyra Ż. wynika z czasu, w jakim powinna zakończyć się sprawa w pierwszej instancji. – Podstawą do przedłużenia tymczasowego aresztowania są przepisy wiążące Polskę w zakresie europejskiego nakazu aresztowania – podkreśliła Ptaszek.
Sąd uznał, że ścigany ma wprawdzie w Polsce miejsce zamieszkania, jednakże czynności wykonywane, szczególnie w ubiegłym roku, dotyczące europejskiego nakazu zatrzymania i europejskiego nakazu dochodzeniowego wykazały, że ściganego nie było na miejscu.
– W związku z tym sąd przyjął, że istnieje obawa ukrywania się mężczyzny i ucieczki – powiedziała sędzia.
Mężczyzna był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe w związku z podejrzeniem sabotażu konstytucyjnego, zniszczeniem mienia oraz zniszczeniem rurociągu Nord Stream 2. Został zatrzymany 30 września w miejscu swojego zamieszkania. Ukrainiec twierdzi, że nie miał nic wspólnego z atakiem.
Jak wynika z sondażu IBRiS dla Radia Zet blisko połowa badanych sprzeciwia się wydaniu Wołodymyra Z. niemieckim służbom. Ankietowani odpowiadali na pytanie, „czy Polska powinna wydać niemieckim służbom Wołodymyra Z. podejrzewanego o wysadzenie gazociągu Nord Stream?”.
14,4 proc. respondentów uważa, że Polska „zdecydowanie” powinna tak zrobić, a 13,6 proc. zaznaczyło odpowiedź „raczej tak”.
Odmiennego zdania jest 32,8 proc. badanych, którzy uważają, że „zdecydowanie” Polska nie powinna wydawać niemieckim służbom Wołodymyra Z., natomiast 16,4 proc. jest zdania, że „raczej nie” powinna tego robić.
22,8 proc. ankietowanych nie ma zdania w tym temacie.