W piątek w Krzewiu Wielkim mężczyzna idący poboczem został potrącony przez audi. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Trochę później na płonący pojazd tej samej marki natknął się spacerowicz w pobliskim lesie.
W piątek tuż przed godz. 16 audi potrąciło 53-letniego mężczyznę, który w Krzewiu Wielkim szedł spokojnie poboczem. Wskutek uderzenia pieszy został odrzucony do rowu z dużą siłą.
„Po godz. 17 służby zostały zadysponowane do płonącego audi w lesie między Świeciem a Miłoszowem. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie pokazujące ogień trawiący pojazd. Najprawdopodobniej to ten sam samochód, którym potrącono 53-latka w Krzewiu Wielkim” – podał portal eluban.pl.
Potrącony mężczyzna to podróżnik, który podjął się ambitnego zadania. Zamierzał pieszo okrążyć Polskę. Miał już za sobą wschodnie i południowe rejony kraju.
Niestety, jego cel został brutalnie przerwany. Na szczęście, sprawcę udało się namierzyć i zatrzymać.
„Tym okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu lubańskiego. Jak przyznaje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz, oficer prasowa lwoweckiej policji, mężczyzna był trzeźwy” – czytamy na lwowecki.info.
„Mimo to pobrana została mu do badania krew. Poszkodowany turysta po badaniach opuścił szpital” – poinformował portal.