Strona głównaWiadomościŚwiatWojna celna UE-USA. Dzisiaj Trump zagra w Szkocji z von der Leyen...

Wojna celna UE-USA. Dzisiaj Trump zagra w Szkocji z von der Leyen…

-

- Reklama -

Trwa wizyta w Szkocji prezydenta USA Donalda Trumpa, która potrwa do 29 lipca. Wizyta ma charakter prywatny, ale zaplanowane jest tu spotkanie amerykańskiego przywódcy z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, a rozmowy mają dotyczyć transatlantyckich relacji handlowych, czyli amerykańskich ceł na kraje UE.

Dla prezydenta USA istnieje „50% szans” na osiągnięcie porozumienia i dał czas do 1 sierpnia na rozmowy, zanim nałoży 30% cła na produkty europejskie wwożone do Stanów Zjednoczonych. Ponieważ ewentualne porozumienie będzie musiało zostać zatwierdzone przez państwa członkowskie UE, dyplomaci tych krajów planują konsultacje już w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek, na wypadek zielonego światła ze strony Trumpa po rozmowach w Turnberry.

To właśnie w tym miasteczku na zachodnim wybrzeżu Szkocji, rodzina Trumpów posiada luksusowy ośrodek golfa. Der Leyen została tam zaproszona na godzinę 16:30. Według Donalda Trumpa do rozwiązania pozostaje „około 20” kwestii spornych.

Zapewniał, że „chętnie” porozmawia z Ursulą von der Leyen. Według kilku źródeł unijnych, porozumienie przewiduje 15% dopłaty celne na eksport towarów z Europy do Stanów Zjednoczonych, z wyłączeniem towarów lotniczych i napojów spirytusowych, ale bez unijnego wina.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Eksport stali podlegałaby limitom. Z kolei UE miałaby się otworzyć na zakupy amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego i inwestowanie w Stanach Zjednoczonych. Taka umowa byłaby podobna do tej, jaką USA zawarły z Japonią. Unia Europejska jest obecnie objęta 25% podatkiem od samochodów, 50% podatkiem od stali i aluminium, a także ogólnymi cłami w wysokości 10%.

Jeśli Ursula von der Leyen i Donald Trump nie osiągną porozumienia, Bruksela zapewnia, że jest gotowa do „odwetu” i opodatkowania produktów amerykańskich. Za namową niektórych krajów, takich jak Francja, UE mogłaby również zamrozić Amerykanom dostęp do europejskich rynków zamówień publicznych i zablokować niektóre inwestycje.

Warto dodać, że już w poniedziałek amerykańscy negocjatorzy spotykają się w Sztokholmie w sprawie ceł z delegacją z Chin. Ta „wojna celna” może wstrząsnąć już gospodarką całego świata.

Źródło: AFP/ Le Figaro

Najnowsze