Rząd Donalda Tuska otworzył drogę do ekshumacji zbrodniarzy z OUN-UPA na terenie Polski. Tak wynika ze słów polskiego ambasadora na Ukrainie Piotra Łukasiewicza. Jego zdaniem, szczątki Ukraińców, w tym upowców, powinny być „odpowiednio pochowane”.
W czwartek Ukrinform opublikowała wywiad ambasadora RP w Kijowie Piotra Łukasiewicza. Ten ogłosił, że Polska „otwiera drogę” w sprawie ekshumacji szczątków Ukraińców, którzy zginęli na terytorium obecnej III RP.
Porozumienie w tej kwestii jest obecnie formalizowane.
– Formalizujemy i otwieramy drogę do działań ekshumacyjnych w Polsce, gdzie spoczywają szczątki Ukraińców. One też muszą być ekshumowane i odpowiednio pochowane. Proces administracyjny jest więc całkowicie otwarty. Negocjacje między naszymi ekspertami, historykami i politykami wchodzącymi w skład tzw. polsko-ukraińskiej grupy roboczej są bardzo przejrzyste – powiedział Łukasiewicz.
Dodał, że proces kontynuacji ekshumacji przebiega konstruktywnie i jest pozbawiony politycznych napięć.
– Nie było ostrych wypowiedzi, ostrych opinii, ostrych wniosków. Zamiast tego kontynuowany jest oficjalny proces biurokratyczny, który w rzeczywistości jest podstawą do rozwiązania wszystkich tych kwestii – zapewnił ambasador III RP na Ukrainie.
Następnie odniósł się do wspólnego stanowiska rządów w Warszawie i w Kijowie w sprawie kolejnych porozumień. Chodzi o ekshumacje Polaków wymordowanych przez UPA w Puźnikach na Podolu.
– Rozwiążmy kwestię ekshumacji. To stanowisko podzielają zarówno Ukraina, jak i Polska. I oczywiście wspierajmy dyskusję historyczną – mówił Łukasiewicz.
– Bardzo ważne jest, aby proces biurokratyczny trwał, ponieważ po obu stronach istnieje wielkie pragnienie osiągnięcia dalszych przełomów – kontynuował.
10 czerwca rzecznik IPN, dr Rafał Leśkiewicz, poinformował 10 czerwca PAP, że Ukraina zwróciła się do IPN z wnioskiem o przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w Jureczkowej. Nie podano, kogo miałyby dotyczyć te poszukiwania.
Nazajutrz wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos przekazał PAP, że III RP wyraziła zgodę na prace poszukiwawczo-ekshumacyjne we wsi Jureczkowa.
– Wszystko już przekazaliśmy i jesteśmy w bezpośrednim dialogu w sprawie przygotowania i rozpoczęcia tych prac – mówił Nadźos.
Portal kresy.pl podkreśla, że „Ukraińcy dostali zgodę na prowadzenie ekshumacji na terenie Polski, podczas gdy Polacy muszą wynajmować ukraińskie firmy”.
„Z kolei Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej ujawnił portalowi ZAXID.NET, czyje groby zostaną objęte ekshumacją. Według ukraińskiej instytucji, strona polska wyraziła zgodę na prowadzenie badań poszukiwawczych i ekshumacyjnych w celu odnalezienia grobów ofiar komunistycznych z 1947 r.” – wskazuje redakcja.
„To miejsce stało się pierwszym z listy miejsc pamięci narodu ukraińskiego na terenie Polski, dla którego uzyskano zgodę państwa polskiego na przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych” – przekazał UINP.
Daty rozpoczęcia prac nie ogłoszono. Według ZAXID.NET, w Jureczkowej leży 17 bandytów z UPA, których zlikwidowała Armia Czerwona.
„Dodajmy, że w przyszłości, po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń, Ukraina planuje prowadzenie podobnych prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w innych miejscach śmierci Ukraińców na terytorium Polski” – czytamy.