Tygodnik „Valeurs” przeprowadził analizę programu partii Zjednoczenia Narodowe (RN) Marine Le Pen i udowodnił, że to nie jest żadna „partia skrajnie prawicowa”, jak z rozpędu twierdzą wszystkie mainstreamowe media. Okazuje się, że program RN jest obecnie najbliższy „tradycyjnemu korpusowi prawicy republikańskiej”, a a nie „ruchom ekstremistycznym XX wieku”.
Taką opinię podziela też dawny polityk Republikanów, a obecnie UDR, Arnaud Dassier. Wskazuje, że program „narodowców” jest porównywalny z tezami stawianymi przez francuską centroprawicę z lat 90. XX wieku, aż do roku 2010. Swoją drogą ilustruje to całościowe przesuwanie się europejskiej sceny politycznej na lewo w wieku XXI.
Dassier wskazuje, że w wielu kwestiach widoczna jest obecnie zbieżność poglądów Zjednoczenia Narodowego z dawną francuską centrprawicą (RPR, Republikanami), chociaż we francuskiej debacie publicznej – a zwłaszcza medialnej – nadal klasyfikuje RN i jego sojusznika – UDR, jako „skrajną prawicę”.
Takie „etykietowanie” stało się wręcz „dziennikarskim odruchem, narzędziem retorycznym i bronią polityczną, a nie obiektywnym opisem rzeczywistości” – dodaje polityk. Proponuje jednak, zamiast bezmyślnego przyklejania etykiet, zajrzeć do programów partyjnych lun bawet skorzystać tu ze sztucznej inteligencji.
Wniosek jest jeden – partia Marine Le Pen z 2024 roku jest o wiele bardziej podobna do tradycyjnej francuskiej centroprawicy z lat 1990 – 2010, niż do ruchów „skrajnej prawicy” z wieku XX. Podobieństw do programu koalicji RPR-UDF z 1991 r. z czasów Jacques’a Chiraca, jest tu cały zakres.
W kwestii imigracji, Zjednoczenie Narodowe (RN) przyjmuje niemal dokładnie tezy sformułowane przez RPR-UDF w 1991 roku (zawieszenie łączenia rodzin, ograniczenie imigracji do „absolutnego minimum” i systematyczne deportowanie nielegalnych imigrantów). Jeszcze w 2007 roku Sarkozy wprowadzał testy DNA, dokonywał 25 000 deportacji rocznie i proponował utworzenie ministerstwa Tożsamości Narodowej. W 2017 roku Republikanin Fillon proponował „kwoty migracyjne” i zakończenie masowych legalizacji. Wg AI podobieństwo programów wynosi ponad 80% .
W kwestii bezpieczeństwa, RN domaga się obecnie obowiązkowych minimalnych wyroków, zakończenia msowego procesu skracania wyroków i budowy nowych więzień. RPR i UDF opowiadały się za tymi środkami już w 1991 roku, a Sarkozy uczynił takie postulaty podstawą swojego programu. W tym przypadku zbieżność tez jest niemal w 100%.
W kwestii Europy, francuska centroprawica przez długi czas była za zwiększeniem suwerenności władz krajowych, część polityków RPR w 1992 roku, skupiona wokół Pasquy i Séguina, odrzuciła traktat z Maastricht i opowiadała się za „Europą narodów”, dokładnie tak samo jak RN w 2024 roku. Partia Le Pen nie proponuje ani Frexitu, ani wyjścia ze strefy euro i tutaj podobieństwo jest także oczywiste.
Różnice są, ale w kwestiach ekonomii i gospodarki. Centroprawica lat 90. była bardziej liberalna i dążyła do redukcji wydatków publicznych. RN proponuje dziś linię liberalną, ale z akceptacją praktyk protekcjonizmu i polityki prospołecznej (socjalu). Wszystko to skłania do wniosku, że pomimo różnic, obecnie „istota programu RN pozostaje w obrębie matrycy francuskiej klasycznej centroprawicy” i „należy do szerokiej rodziny nacjonalistycznej i suwerenistycznej prawicy, a nie do totalitarnych ideologii XX wieku”.