Walka polityczna na Marszu Niepodległości? Grzegorz Braun poinformował, że wezwano policję do usunięcia punktu orientacyjnego dla jego sympatyków. Sprawę opisał szczegółowo dr Słąwomir Ozdyk z Konfederacji Korony Polskiej.
W Narodowe Święto Niepodległości ulicami Warszawy przejdzie tradycyjnie Marsz Niepodległości. Tegoroczny Marsz Niepodległości pod hasłem „Jeden naród, silna Polska” rozpocznie się o godzinie 13.00 modlitwą na rondzie Dmowskiego. O godzinie 14.00 nastąpi jego otwarcie, odśpiewanie hymnu, a potem uczestnicy marszu ruszą w stronę błoni Stadionu Narodowego. Manifestację, która od lat przechodzi ulicami Warszawy w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, od 2011 roku organizuje stowarzyszenie Marsz Niepodległości.
W marszu biorą udział działacze i politycy różnych opcji. To święto wszystkich patriotów. Swoją kolumnę organizuje także Konfederacja Korony Polskiej Grzegorz Brauna. Na błoniach Stadionu Narodowego brauniści rozstawili swój nieoficjalny symbol jako oznaczenie punktu orientacyjnego dla sympatyków. Jednak nie spodobało to się organizatorom ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
„Jacyś śmieszni ludzie z zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości wezwali policję, żeby usunąć punkt orientacyjny Konfederacji Korony Polskiej wzniesiony na błoniach Stadionu Narodowego. Nic to, Front Gaśnicowy zwycięży 😉” – napisał Grzegorz Braun na portalu X zamieszczając zdjęcie z zaistniałej sytuacji.
Jacyś śmieszni ludzie z zarządu Stow. #MarszNiepodległości @StowMarszN wezwali @PolskaPolicja, żeby usunąć punkt orientacyjny @KoronyPolskiej🇵🇱 wzniesiony na błoniach @StadionNarodowy👇 Nic to, #FrontGaśnicowyZwycięży😉 pic.twitter.com/AtwyKe1knH
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) November 11, 2025
Więcej o sprawie napisał dr Sławomir Ozdyk z Konfederacji Korony Polskiej.
„Jakub Kalus, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz członek Ruchu Narodowego, nakazał usunięcie dmuchanej gaśnicy z warszawskich Błoń, w miejscu planowanego finału przemarszu. Gaśnica miała pełnić funkcję punktu orientacyjnego dla uczestników kolumny Konfederacji Korony Polskiej, którzy po zakończeniu marszu mieli zgromadzić się w wyznaczonym miejscu pod stadionem.
W związku z ustawieniem gaśnicy na terenie Błoń wezwano policję oraz ochronę stadionu. Jakub Kalus zagroził, że w razie nieusunięcia symbolu cofnie akredytację dla pojazdu kolumny #KKP wyposażonego w nagłośnienie, który ma uczestniczyć w marszu. Podkreślił przy tym, że poszedł na rękę #KKP, zezwalając na użycie samochodu, i nie chciałby cofać tej akredytacji.
Organizator powołując się na obecność – podczas marszu – prezydenta Karola Nawrockiego, konieczność zachowania porządku oraz [jak twierdzi] polecenie policji – cofnął wcześniej #KKP akredytację dla platformy jezdnej na samochodzie Scania.
Z politologicznego punktu widzenia, opisywane działania można odczytać jako ograniczanie możliwości organizacyjnych i symbolicznych innej grupy w ramach patriotycznego wydarzenia.
Wykorzystanie Marszu Niepodległości do realizacji interesów konkretnej organizacji ilustruje instrumentalizację wydarzeń publicznych w celu kontrolowania ekspozycji symboli oraz decydowania o udziale wybranych podmiotów politycznych” – napisał Ozdyk.
🟥 @Jakub_Kalus_, wiceprezes zarządu @StowMarszN oraz członek @RuchNarodowy, nakazał usunięcie dmuchanej gaśnicy z warszawskich Błoń, w miejscu planowanego finału przemarszu. Gaśnica miała pełnić funkcję punktu orientacyjnego dla uczestników kolumny Konfederacji @KoronyPolskiej,… https://t.co/lB70elQBbW pic.twitter.com/9eDQZyssCL
— Sławomir Ozdyk (@Slawomir_Ozdyk) November 11, 2025
Nasz redakcja w osobie redaktora naczelnego „Najwyższego CZASu!” Tomasza Sommera także jest obecna na marszu. Przed Pałacem Kultury od strony Kinoteki mogą państwo znaleźć nasze stoisko Targów Książki Bez Cenzury. Zapraszamy!
Zapraszam na stoisku NCZ! w Miasteczku Marszu Niepodległości. Jesteśmy blisko sceny, na przeciwko Kinoteki pic.twitter.com/hdl0Q8TETo
— Tomasz Sommer (@1972tomek) November 11, 2025

