Jeszcze więcej rozdawnictwa. W Sejmie rozpatrzony zostanie pomysł, by 800 plus dawać nie tylko rodzicom, lecz także emerytom. Kapitan państwo „zatroszczy” się o wszystkich, a kieszenie podatników – wytrzymają? Jest rekomendacja ws. petycji.
W środę 8 października 2025 r. Komisja do Spraw Petycji (PET) zajmie się petycją dotyczącą przyznania emerytom dodatku za wychowanie dzieci. Jej autor chce, by 800 plus trafiło także do nich. Założenie jest takie, że za wychowanie co najmniej dwójki dzieci, które „pracują i płacą podatki w Polsce”, seniorzy mieliby otrzymywać po 800 zł, za wychowanie jednego – po 400 zł dla rodzica-emeryta. Jest to petycja dotycząca zmiany ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci.
Szokujący jest nie tylko sam pomysł z socjalizmu rodem, lecz także jego uzasadnienie. „Władza ustawodawcza chcąc zaradzić klęsce demograficznej w Polsce przyznała młodym rodzicom dodatki pieniężne na wychowanie dzieci w kwocie 800zl na każde dziecko bez żadnych progów dochodowych. Te dodatki nie wiedzieć czemu dostają też obcokrajowcy. Aktualni emeryci są poszkodowani podwójnie, bo w czasie gdy oni wychowywali dzieci nie otrzymywali żadnych dodatków, gdyż lewicowy rząd Leszka Millera ustawił tak progi dochodowe, że każdy kto miał dochody ze stosunku pracy nie otrzymywał nawet symbolicznego dodatku rodzinnego bodaj w wysokości 60zl. Te symboliczne dodatki na dzieci dostawali tylko biznesmeni, bo w swoich firmach jak zwykle wykazywali straty zamiast dochodu. Czyli rodzice dzieci które teraz już pracują i pomnażają dochody państwa zostali pozbawieni kwoty 800PLN x12m-cy x18 lat= 172.800,00 PLN za każde wychowane do pełnoletniości dziecko” – czytamy.
Autor najwyraźniej nie rozumie, jak działa państwo. Nie ma ono żadnych pieniędzy, a w normalnych warunkach nikomu nie należy się „od państwa” świadczenie za wychowanie własnego dziecka. To podatnicy składają się na socjal, który później – przy pomocy armii urzędników, opłacanych z tego samego źródła – państwo dzieli między wybrane grupy. „Dochody państwa” to tak naprawdę pieniądze wyrwane z kieszeni podatników. 800 plus powinno zostać zlikwidowane – a nie przyznawane kolejnym grupom.
Dalej autor petycji wskazał, że rodzice tych dzieci, które są teraz aktywne zawodowo, „mają niskie, a wręcz głodowe emerytury i są zawsze pomijani w przyznawaniu wszelkich fruktów z budżetu państwa po 1989 r.”.
Z jednym zdaniem uzasadnienia możemy się jednak zgodzić: „W praworządnym państwie nie może być tak, ze jedni obywatele otrzymują pomoc państwa i żyją sobie dostatnio, a inni są pozbawieni wszelkich praw i tylko łożą na to państwo pieniądze w formie wysokich podatków”. Państwo w ogóle nie powinno zajmować się redystrybucją pieniędzy podatników – oni sami powinni decydować o tym, komu i czy w ogóle chcą pomagać.
„Dlatego uczciwość pokoleniowa wymaga, aby rodzice dzieci, które zostały wychowane i wykształcone w Polsce, a teraz pracują w Polsce i tutaj płacą podatki otrzymali dodatki emerytalne z tytułu wychowania swoich dzieci z budżetu państwa. Jeśli Polskie Państwo stać na opłacanie nie naszej wojny na Ukrainie, to i stać go na przyznanie dodatków emerytalnych dla swoich obywateli” – czytamy.
Powodzenie tego pomysłu na szczęście stoi pod znakiem zapytania – co prawda z nieco innych powodów. Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji wydało opinię, w której wskazano, że „propozycja zawarta w petycji nie odpowiada obecnemu celowi ustawy”, do której odnosi się pomysł.
„Ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci dotyczy uprawnienia do świadczenia wychowawczego (…). W art. 4 ust. 1 ustawy wskazano, że celem świadczenia wychowawczego jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych. W doktrynie przyjmuje się, że «powyżej zdefiniowany cel regulacji odnosi się do sytuacji ekonomicznej rodzin, ale nie definiuje de facto intencji i oczekiwanych skutków. W tak zdefiniowanym celu regulacji nie ma odniesienia do opisanego dalej w uzasadnieniu celu demograficznego oraz subsydiarnego celu socjalnego, tj. odnoszącego się do ubóstwa dzieci. Cele te są dorozumiane poprzez kontekst całości projektu». W związku z powyższym w przypadku podejmowania ewentualnych prac należałoby rozważyć zasadność uregulowania go w ww. ustawie, czy też np. w aktach prawnych regulujących uprawnienia emerytów” – czytamy.
Zaznaczono też, że wątpliwości budzi „zakres podmiotowy” petycji, a więc grono potencjalnych odbiorców socjalu.
„Wnoszący petycję ograniczył krąg osób uprawnionych do dodatku pieniężnego emerytalnego z tytułu wychowania dzieci wyłączenie do rodziców-emerytów. W porównaniu do świadczenia wychowawczego zaproponowany w petycji krąg osób uprawnionych do dodatku jest ograniczony. Świadczenie wychowawcze przysługuje matce albo ojcu, jeżeli dziecko wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu matki albo ojca, opiekunowi faktycznemu dziecka, jeżeli dziecko wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu opiekuna faktycznego, opiekunowi prawnemu dziecka, dyrektorowi domu pomocy społecznej albo rodzinie zastępczej, osobie prowadzącej rodzinny dom dziecka, dyrektorowi placówki opiekuńczo-wychowawczej, dyrektorowi regionalnej placówki opiekuńczo-terapeutycznej, dyrektorowi interwencyjnego ośrodka preadopcyjnego). Powyższe oznacza, że uprawnionymi do tego świadczenia mogą być inne podmioty, np. inni członkowie rodziny niż rodzice, którzy byli opiekunami dziecka. W tym świetle ograniczenie prawa do dodatku tylko do rodziców i tym samym pozbawienie tego uprawnienia innych podmiotów, które tak samo jak rodzice ponosiły koszty wychowania dzieci może budzić wątpliwości” – czytamy w opinii.
Jak czytamy dalej „nie ma merytorycznych przesłanek, aby przedmiotowe świadczenie nie miało przysługiwać również innym grupom, np. rencistom, osobom nieposiadającym prawa ani do renty ani do emerytury. Osoby te tak samo jak emeryci ponosiły koszty wychowania i kształcenia dzieci oraz spełniać dodatkowe warunki przewidziane w petycji”.
Wskazano też, że w niektórych przypadkach emerytom świadczenie mogłoby przysługiwać dłużej niż przez 18 lat – czyli maksymalny okres pobierania 800 plus. Wskazano również na trudności z weryfikacją warunków, jakie miałyby spełniać dorosłe już dzieci emerytów.
Między innymi z tych powodów Biuro zarekomendowało „nieuwzględnienie przez Komisję żądania będącego przedmiotem petycji”. Wygląda więc na to, że emeryci jednak nie dostaną 800 plus.