– Prawie 200 osób zostało zatrzymanych w środę we Francji w związku z akcjami protestu pod hasłem „Blokujmy wszystko” – poinformował szef MSW Bruno Retailleau. Minister potępił próby blokowania autostrad, dróg i zajezdni transportu publicznego. We Francji trwają wystąpienia – demonstracje, blokady dróg i inne incydenty. Zatrzymano 295 osób, w tym 171 w Paryżu i aglomeracji paryskiej.
Szef MSW powiedział, że protesty „nie mają nic wspólnego z mobilizacją obywatelską”, którą miał przejąć „ruch skrajnej prawicy”. Retailleau powiedział, że w akcjach biorą udział „mobilne grupy, często zamaskowane”, w których można rozpoznać z kolei skrajnie lewicowe ugrupowania.
Wcześniej w środę poinformowano o co najmniej 75 zatrzymaniach w Paryżu i aglomeracji paryskiej. Rano tego dnia w Paryżu doszło do trzech incydentów na obwodnicy – ruch blokowany był przez grupy młodzieży. Transport publiczny funkcjonował w środę rano praktycznie bez zakłóceń. Portal BFMTV podał, że w stolicy w akcjach brali udział licealiści z trzech szkół, którzy blokowali wejścia do tych budynków.
🇫🇷 France’s new Prime Minister Sebastien Lecornu is set to take office as protesters took to the streets in a show of grassroots opposition to President Emmanuel Macron, sparking clashes with police and dozens of arrests.
➡️ https://t.co/pSBgsBOkyk pic.twitter.com/CLnyXQfuYH— AFP News Agency (@AFP) September 10, 2025
W Marsylii, drugim co do wielkości mieście Francji, zgromadziło się kilkaset, w większości młodych osób. Zamaskowani ludzie przemieszczają się w małych grupach, dochodzi do sporadycznych aktów wandalizmu. Doszło do zakłóceń w ruchu transportu miejskiego.
W Nantes w zachodniej Francji i w Rennes na północnym zachodzie demonstranci blokowali ronda. W Bordeaux kilkadziesiąt zamaskowanych osób w nocy wzniosło barykady przy zajezdniach tramwajowych, ale grupa została rozproszona przez policję. W Caen na północy kraju protestujący wzniecili ogień na wiadukcie blokując ruch.
Do akcji protestu 10 września we Francji, pod hasłem „Blokujmy wszystko”, wezwał ruch zainicjowany latem br. Według ocen ekspertów, mediów i policji trzon ruchu stanowi obecnie skrajna lewica. Policja spodziewa się około 100 tysięcy demonstrantów w całym kraju. MSW zaś szacuje liczbę uczestników protestów na 29 tys. w całym kraju; są to dane sprzed południa. Odbyło się ok. 270 zgromadzeń, doszło do ponad 150 blokad. Ogółem siły porządkowe opisują protesty jako odbywające się na zmianę pokojowe zgromadzenia i blokady dróg.
🇫🇷 POLICE CRACKS DOWN ON PROTESTS IN FRANCE – 250 ARRESTED
Mass protests against Macron’s economic policy continue in France.
Authorities expect up to 100,000 people to participate in actions across the country. https://t.co/8L066YcDfD pic.twitter.com/c7v6K1zvva
— NEXTA (@nexta_tv) September 10, 2025
Kilka tysięcy osób bierze udział w wiecach w miastach departamentu Morbihan w Bretanii. W Lyonie policja użyła gazu łzawiącego wobec agresywnych demonstrantów, którzy odłączyli się od wiecu związków zawodowych. Kilka tysięcy ludzi wzięło udział w demonstracji rankiem w Bordeaux, a osiem tysięcy – w Marsylii. W Paryżu protestujący, często zamaskowani, próbowali wtargnąć na dworzec Gare du Nord.
U źródeł mobilizacji pod hasłem „Blokujmy wszystko” są hasła socjalne, według MSW bardzo aktywnie uczestniczą w protestach grupy skrajnej lewicy.