Strona głównaWiadomościPolitykaMuzyka łagodzi obyczaje, ale nie wszędzie. Dantejskie sceny w Paryżu

Muzyka łagodzi obyczaje, ale nie wszędzie. Dantejskie sceny w Paryżu [VIDEO]

-

- Reklama -

Muzyka być może łagodzi obyczaje, ale w różnorodnej i wielokulturowej Francji, okazuje się, że raczej podjudza do zadym i rewolty. Brutalne napady, bójki, walki z policją, zadymy, przestępstwa seksualne, to gorzkie żniwo tzw. Święta Muzyki, czyli Fête de la Musique, które jest organizowane na początek lata w większości francuskich miast.

W Paryżu i regionie zakończyło to się zatrzymaniem 371 osób, 14 rannymi osobami na oddziale intensywnej terapii, sporymi zniszczeniami materialnymi, splądrowanymi sklepami rannymi policjantami. Prokuratura w Paryżu prowadzi liczne śledztwa w sprawie bojek z użyciem noży, a także „napaści na tle seksualnym”. Tak to się bawi wielokulturowe społeczeństwo.

Fête de la Musique stało się okazją do poważnych zamieszek, bójek i przemocy. Trzynastu funkcjonariuszy zostało rannych, a około 1500 osób zostało poszkodowanych w różny sposób. Według danych straży pożarnej, na drogach publicznych poppalono 51 pojazdów i wzniecono 39 „innych pożarów”. Brutalne sceny przemocy rozgrywały się w samym centrum Paryża, w okolicach Chatelet i Forum des Halles w 2. dzielnicy.

Na wielu internetowych filmikach widać prawdziwe bitwy policji z młodzieżowymi gangami z przedmieść. Policjanci zostali nawet zmuszeni do ucieczki i schronienia się w centrum handlowym Les Halles pod silnym „ostrzałem” gradu kamieni i rac. W okolicach Châtelet i Les Halles funkcjonariusze organów ścigania interweniowali wielokrotnie i musieli używać gazu łzawiącego.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Jeden z filmików pokazuje prawdziwy „lincz” pary młodych ludzi skopanych przed kościołem Saint-Eustache. Na nabrzeżu Sekwany młoda kobieta była powalona na ziemię i bita, a później ukradziono jej torebkę.

Paryska prokuratura zaniepokojona jest dużą ilością nożowników. Jej komunikat mówił o „aktach umyślnej przemocy, w szczególności wobec osób sprawujących władzę publiczną, kradzieżach, posiadaniu niedozwolonej broni, umyślnych uszkodzeniach mienia”. Splądrowano sklepy Sephora i Nike w centrum Les Halles.

Nową modą jest kłucie kobiet strzykawkami. Na policję zgłosilo się 145 ofiar takich „użądleń”. Pozostaje tajemnicą jaka substancja była wstrzykiwana. Podano, że niektóre ofiary zostały „przewiezione do szpitali w celu przeprowadzenia badań toksykologicznych”. 12 domniemanych napastników zostało aresztowanych.

Paryżanie obudzili się w niedzielny poranek w mieście-pobojowisku… Jednak politycy usiłowali dyskontować Fête de la Musique dla swojej popularności. Były premier Gabriel Attal wyraził swoją „radość” z powrotu płomienia olimpijskiego do Ogrodów Tuileries z okazji zaplanowanego tam koncertu. Po ujawnieniu rozmiaru szkód, ograniczono się do obietnicy przemyślenia jakiejś nowej formuły „święta muzyki” w przyszłości. Jednak już deputowany lewicowej LFI Antoine Léaument, krytykował, ale… użycie gazu łzawiącego przez policję.

Jeśli chodzi o kłucie ludzi strzykawkami, to taka „moda” pojawiła się jeszcze latem 2022 r., kiedy odnotowano ponad 800 skarg. Wtedy chodziło o podstępne zastrzyki GHB w klubach nocnych i ubezwłasnowolnienie kobiet w celach seksualnych. W „wersji z 2025” motywy kłujących osobników są nieznane. Być może chodzi o chęć siania strachu wśród imprezowiczów. Wezwania do „atakowania i kłucia kobiet” pojawiały się jeszcze przed „świętem muzyki” w mediach społecznościowych.

Żadna z przeprowadzonych analiz toksykologicznych nie przyniosła niepokojących wyników dotyczących jakiegoś zakażenia. Media piszą o fali „celowego mikro-terroryzmu”. Do takich aktów dochodziło nie tylko w Paryżu, ale też w Angoulême, Montpellier, Le Mans, Royan, Metz itd. Rodzaj dawania „nauczki niewiernym”?

Źródło: Le Figaro

Najnowsze