Szokujące, nowe informacje na temat głośnego wypadku lotniczego, do którego doszło 30 stycznia w Waszyngtonie. Pilotowany przez kobietę śmigłowiec Black Hawk wykonywał lot szkoleniowy w ramach misji przygotowującej do ewakuacji wysokich rangą urzędników w sytuacjach kryzysowych. Helikopter zderzył się z samolotem pełnym ludzi. Wszyscy zginęli.
Wedle ustaleń New York Times okazuje się, że kobieta, która pilotowała helikopter, otrzymała wielokrotne ostrzeżenia i została bezpośrednio poinstruowana przez swojego męskiego współpilota, aby skręcić w przeciwnym kierunku do samolotu pasażerskiego, aby uniknąć kolizji.
Zignorowała go i poleciała prosto w samolot. Zginęły 64 osoby, w tym 12 dzieci. Od dnia katastrofy wyłowiono 41 ciał, z czego 28 zidentyfikowano. Wśród ofiar samolotu znajdowali się m.in. łyżwiarze figurowi, w tym mistrzowie świata z 1994 roku Jewgienija Szyszkowa i Wadim Naumow, oraz Polka Justyna Magdalena Beyer z 12-letnią córką Brielle.
Prezydent USA Donald Trump nazwał katastrofę możliwą do uniknięcia, gdyby tylko nie kierowano się zbytnią poprawnością polityczną niemal w każdym aspekcie życia w imię „zasad DEI” zakładający wyższość różnorodności nad kompetencjami.