Marianna Schreiber błyskawicznie zareagowała na decyzję o zakończeniu współpracy przez sztab Grzegorza Brauna z jej ukochanym, Piotrem Korczarowskim. Obwieściła, że w wyborach prezydenckich nie zagłosuje na Brauna, ale nie dlatego, że przestała go lubić.
Korczarowski, który do wczoraj aktywnie uczestniczył w kampanii prezydenckiej Brauna, prowadząc m.in. jego spotkania wyborcze, i Schreiber od jakiegoś czasu są w związku. Fakt ten był ukrywany przed opinią publiczną.
Sytuacja zmieniła się, gdy podczas konferencji prasowej federacji Prime MMA jeden z widzów zadzwonił do programu i wspomniał, że widział Mariannę z „panem Piotrem” w łódzkim centrum handlowym. Kilkanaście godzin później oboje potwierdzili, że są w związku.
Na taki rozwój sytuacji zareagował sztab Brauna. Jego szef, poseł Włodzimierz Skalik poinformował, że współpraca z Korczarowskim zostaje zakończona.
„W imieniu sztabu kampanii prezydenckiej Grzegorza Brauna informuję, iż została podjęta decyzja o rezygnacji ze współpracy z Panem Piotrem Korczarowskim w pracach sztabu oraz w kampanii. Z przykrością przyjęliśmy informację, że osoba tak ważna w kampanii prezydenckiej kandydata wiążącego przyszłość Polski z zachowywaniem Prawa Bożego, weszła w relację romantyczną z osobą związaną sakramentem małżeństwa z kimś innym. Oboje prosimy o opamiętanie” – oświadczył Skalik.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sztab Brauna kończy współpracę z Korczarowskim. „Prosimy o opamiętanie”
Oświadczenie to nie pozostało bez reakcji Marianny Schreiber. Ta z kolei oświadczyła, że w wyborach prezydenckich nie zagłosuje na Grzegorza Brauna.
„Przekonał mnie Pan, żeby nie oddawać głosu na Posła Grzegorza Brauna. Bardzo mi przykro, bo Grzegorza Brauna bardzo lubię i szanuję. Jeżeli nie warto żyć dla prawdziwej miłości, to czym jest warte to życie? Mieszacie się w sprawy prywatne – tacy z Was przecież wolnościowcy” – odpowiedziała Skalikowi Schreiber.
Po czym dodała: „Dziś zapadła decyzja – NIE ZAGŁOSUJĘ NA Grzegorza Brauna. Nie dlatego, że przestałam go lubić i szanować, tylko dlatego, że pozwolił, aby wyrzucono przez miłość (PRYWATNE SPRAWY) człowieka, który poświęcił dla SPRAWY POLSKIEJ wszystko”.
Dziś zapadła decyzja – NIE ZAGŁOSUJĘ NA Grzegorza Brauna. Nie dlatego, że przestałam go lubić i szanować, tylko dlatego, że pozwolił, aby wyrzucono przez miłość (PRYWATNE SPRAWY) człowieka, który poświęcił dla SPRAWY POLSKIEJ wszystko. https://t.co/UKDEHWJZVy
— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) April 25, 2025
Następnie Schreiber zamieściła jeszcze jeden długi wpis, który cytujemy w całości. „Nigdy nie wierzyłam w kogoś tak bardzo, jak wierzyłam w Brauna. To człowiek o wielkim sercu, który stanął po naszej stronie kilka dni temu, gdy dowiedział się o naszym związku. Niestety starsze dziadki ze sztabu podjęły decyzję, że najlepiej pozbyć się Piotra. Swoje za darmo zrobił.
Ale to jednak strzał w kolano dla partii. On nic nie zrobił. Nigdy Was nie zdradził. Zawsze wierny jak pies jeździł i zawsze był.
Co zrobił? On się po prostu zakochał. Murzyn zrobił, murzyn może odejść?
Nigdy tak się nie nikim nie zawiodłam. Nie mogę oddać głosu na Grzegorza Brauna. Zawsze będę stała po stronie miłości. Prawdziwa miłość nie wybiera.
Wszyscy, którzy znacie Piotra – wiecie jak dużo poświęcił dla walki o Polskę” – napisała.