Malediwy zakazały obywatelom Izraela wjazdu na swoje wyspy w ramach „solidarności” z Palestyńczykami. Zakaz obowiązuje od wtorku – poinformowało biuro prezydenta Malediwów, Mohameda Muizzu.
Prezydent republiki podpisał we wtorek Trzecią Poprawkę do Ustawy o Imigracji Malediwów, która wcześniej została uchwalona przez miejscowy parlament – Madżlis. Muizzu uzasadnił, że jest ona gestem solidarności z Palestyńczykami w związku z wojną Izraela z palestyńskim Hamasem, trwającą od października 2023 r. w Strefie Gazy.
Zmieniona ustawa imigracyjna zabrania wjazdu posiadaczom paszportów Izraela, chociaż osoby o podwójnym obywatelstwie mogą nadal odwiedzać wyspiarski kraj, używając dokumentów innych niż izraelskie – poinformował lokalny portal informacyjny Maldives Independent.
Dla mieszkańców Izraela nie jest to decyzja bez znaczenia, ponieważ w 2022 r. Malediwy odwiedziło niemal 16 tys. Izraelczyków, głównie młodych surferów. Rok później, według izby turystycznej Malediwów, było ich ponad 11 tys.
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych radziło od tego czasu swoim obywatelom, aby unikali podróży na Malediwy.
Kraj już wcześniej, w latach 80. XX wieku, nałożył na turystów z Izraela podobny zakaz, który zniósł na początku lat 90. W 2010 r. Malediwy podjęły próbę nawiązania stosunków dyplomatycznych ze stroną izraelską, ale już po dwóch latach zrezygnowały z tego pomysłu.
Malediwy są małą republiką składającą się z 1192 wysepek koralowych, zamieszkanych w 98 proc. przez muzułmanów. Wyspy słyną z białych piaszczystych plaż i płytkich lagun, co sprawia, że turystyka jest ich głównym źródłem dochodu.
(PAP)