Strona głównaWiadomościPolskaTak imigranci pasożytują na Polakach. Koszty zwalają z nóg. "Komuś naprawdę odebrało...

Tak imigranci pasożytują na Polakach. Koszty zwalają z nóg. „Komuś naprawdę odebrało rozum w tym kraju?” [VIDEO]

-

- Reklama -

Grzegorz Płaczek pokazał zdjęcia z „przykładowego Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców”. W tym przypadku jest to Lesznowola. Obiekt kosztował nas 40 mln zł i jest świetnie wyposażony. Niejeden pracujący i przestrzegający prawa Polak o takich warunkach może jedynie pomarzyć. Tymczasem nielegalni imigranci, których uznano za zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa otrzymują w nim lokum na co najmniej dwa miesiące, na nasz koszt.

„A tak oto wygląda przykładowy Strzeżony Ośrodek dla Cudzoziemców w podwarszawskiej Lesznowoli – wybudowany za ponad 40 mln zł! Inżynierowie mają do dyspozycji między innymi: salę komputerową, dwie sale modlitw, kabiny dla palących (żeby nie marznąć), wielofunkcyjne boisko sportowe, siłownię wewnętrzną i zewnętrzna, czy przestronną stołówkę, gdzie serwowane są posiłki przygotowywane z uwzględnieniem wymogów kulturowych i religijnych” – napisał na X poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

„Komuś naprawdę odebrało rozum w tym kraju???” – podsumował Płaczek.

Europa Suwerennych Narodów

Inna, podobna placówka jest opisana na stronie bieszczadzkiej Straży Granicznej. Jak czytamy w tekście sprzed dwóch lat, ośrodek funkcjonuje już od ponad 15 lat.

„Przemyski ośrodek dla cudzoziemców funkcjonuje w ramach struktur Bieszczadzkiego Oddziału SG. Aktualnie ma charakter męski. W ramach ośrodka funkcjonuje także areszt dla cudzoziemców” – poinformowano.

W ośrodku umieszczani są imigranci, którzy „nielegalnie przekroczyli granicę, nie posiadając wymaganych prawem dokumentów, a ich tożsamość nie jest potwierdzona”.

„Często figurują w dostępnych Straży Granicznej systemach jako osoby stanowiące zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego. Sąd rejonowy na mocy postanowienia umieszcza cudzoziemca w ośrodku na okres 3 miesięcy lub 60 dni. Pobyt ten może zostać przedłużony. Część cudzoziemców powraca do kraju pochodzenia, niektórzy są przekazywani do innych krajów Unii Europejskiej na mocy obowiązujących rozporządzeń i umów międzynarodowych, inni ubiegają się o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”.

Uproszczając, za stwarzanie zagrożenia dla porządku i bezpieczeństwa państwo nagradza nielegalnych imigrantów bardzo dobrymi warunkami życia na nasz koszt. Okres zamieszkania imigranta w bardzo dobrze wyposażonym ośrodku finansowanym z naszych podatków wynosi co najmniej dwa miesiące.

Dla porównania, za ciasne mieszkanie wyposażonym w aż łóżko, prysznic i sedes praworządny Polak musi płacić w Warszawie około 2,5 tys. zł. Ale tylko pod warunkiem, że warunki naprawdę są koszmarne a on sam za bardzo nie korzysta z prądu, ogrzewania czy wody.

Centra Integracji Cudzoziemców w Polsce. Oto adresy prawie wszystkich ośrodków

„Nadzór nad legalnością i prawidłowością pobytu cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach i aresztach dla cudzoziemców sprawuje sędzia penitencjarny sądu okręgowego. Warunki panujące w ośrodku są stale monitorowane przez uprawnione podmioty zewnętrzne, w tym m.in. sędziego penitencjarnego, Państwową Inspekcję Sanitarną czy organizacje międzynarodowe jak UNHCR” – podkreśla SG.

Poniżej nagranie przedstawiające wspomniany ośrodek. Polacy oczywiście powinni się cieszyć, że ich pieniądze są wydawane na utrzymywanie pochodzących zza granicy przestępców.

2 KOMENTARZE

guest
2 komentarzy
Komentarze kontekstowe
Wyświetl wszystkie komentarze
inz mgr

Po Atlasie w siłowni widać, że był to kolejny wał. Ta niby siłownia nie nadaje się do regularnego treningu – to prowizorka zapewne za grubą kasę, jak cały ten ośrodek

eeetam

Rządzący mają wszystko zaplanowane a rozum to odebrało tym którzy ich wybierają i tym z nczasu co każą zaznaczać schody i rowerki

Najnowsze

2
0
Jesteśmy ciekawi Twojego zdania! Skomentujesz?x