Strona głównaGŁÓWNYKorwin-Mikke: "Niech państwo Izrael nie robi sobie reklamy na pomordowanych"

Korwin-Mikke: „Niech państwo Izrael nie robi sobie reklamy na pomordowanych”

-

- Reklama -

Przez Polskę przetoczyła się afera dotycząca ewentualnego udziału premiera Izraela Benjamina Netanjahu w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Głos zabrał Janusz Korwin-Mikke.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania m.in. Benjamina Netanjahu, za zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. Oznacza to, że – gdyby nasz kraj respektował ten wyrok – musiałby szefa izraelskiego rządu zatrzymać, jeśli ten przekroczy polską granicę. Tymczasem przed szereg wyszedł prezydent Andrzej Duda, a w ślad za nim ruszył także rząd warszawski Donalda Tuska. Sam Netanjahu natomiast nieco sobie z Polski zakpił.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Władze Polin

Prezydent Duda wystosował specjalny list do premiera Tuska, w którym nalegał, by – w razie gdyby Netanjahu chciał zaszczycić nasz kraj swoją obecnością podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz – umieścić izraelskiego premiera ponad prawem.

Europa Suwerennych Narodów

„Gdyby urzędujący premier Państwa Izrael pan Binjamin Netanjahu, wyraził wolę osobistego udziału w uroczystych obchodach 80. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz, rząd Rzeczypospolitej Polskiej powinien zagwarantować mu w tych absolutnie wyjątkowych okolicznościach niezakłócony pobyt na terytorium naszego kraju – mimo nakazu aresztowania wydanego w listopadzie ubiegłego roku przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze” – napisał Duda.

Wyraził także nadzieję, że podległe premierowi oraz rządowi organy i służby „czerpiąc z bogatych tradycji w zakresie prawnej ochrony przybywających do Polski poselstw zagranicznych, znajdą odpowiednią formułę wyżej wspomnianych gwarancji, godząc poszanowanie wiążącego Rzeczpospolitą Polską prawa międzynarodowego z nadzwyczajnym charakterem 80. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz”.

Rząd warszawski z entuzjazmem przystał na prośbę prezydenta. W czwartek przyjął uchwałę, w której zadeklarował, że zapewni wolny i bezpieczny udział najwyższym przedstawicielom Izraela w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

„W związku z planowanymi w dniu 27 stycznia 2025 r. uroczystościami 80. rocznicy wyzwolenia Byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, wraz z obchodzonym także w tym dniu na świecie Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu, Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oświadcza, iż zapewni wolny i bezpieczny dostęp i udział w tych obchodach najwyższym przedstawicielom Państwa Izrael” – czytamy w uchwale.

Netanjahu w Polsce włos z głowy nie spadnie. Rząd Tuska podjął decyzję, choć jeszcze miesiąc temu…

Netanjahu czeka na zaproszenie

Premier Izraela Benjamin Netanjahu jednak nie planuje obecnie udziału w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz – poinformował w czwartek portal Times of Israel, powołując się na doradcę szefa rządu. Podczas uroczystości Izrael będzie reprezentował minister edukacji Yoav Kisch – podał rzecznik resortu.

Jak zauważ portal, doradca premiera przekazał informację o tym, że Netanjahu nie planuje przyjazdu do Polski, tuż po tym, gdy prezydent Andrzej Duda zwrócił się do rządu o zapewnienie możliwości udziału w obchodach premiera Izraela, gdyby ten wyraził taką wolę.

W rozmowie z Times of Israel wysoki rangą doradca Netanjahu powiedział, że kwestia nakazu aresztowania będzie musiała zostać rozwiązana przed rozważeniem podróży.

– Rozważymy (przyjazd), jeśli otrzymamy zaproszenie. Na razie nie ma tego w programie – powiedział urzędnik pod warunkiem zachowania anonimowości. – Przede wszystkim (Polska) będzie musiała rozwiązać kwestię MTK – dodał.

„Takiego upodlenia i upokorzenia Polski nie pamiętam”. Piwowarczyk OSTRO o działaniach Dudy i Tuska [VIDEO]

Delegaci Izraela w Oświęcimiu

Do obecności przedstawicieli Izraela podczas uroczystości rocznicowych z okazji wyzwolenia Auschwitz odniósł się nestor prawicy wolnościowej w Polsce Janusz Korwin-Mikke.

„Delegaci Izraela w ogóle nie powinni być zapraszani do Oświęcimia. W Auschwitz-Birkenau ginęli obywatele II RP i innych państw – ale nie Izraela, który powstał w 1948! Oczywiście Żydzi są jak najserdeczniej witani, ale niech państwo Izrael nie robi sobie reklamy na pomordowanych” – wskazał.

„Izraelczycy to zupełnie inny naród, o innych obyczajach i kulturze, niż Żydzi mordowani przez Niemców. Wtedy wszyscy mówili w yiddish, należeli do kultury yiddish – może 2% ortodoksów znało hebrajski. Natomiast państwo Izrael ten naród świadomie wytępiło, tam mówi się po hebrajsku. Tylko 2% Izraelczyków mówi w yiddish (za to 20% mówi po rosyjsku)!” – dodał.

Dalej Korwin-Mikke wyjaśnił, że „chodzi nie tylko o język; chodzi o kulturę żydowską”.

„Żydzi np. byli pacyfistami, nie chcieli brać broni do ręki – dlatego tak łatwo dawali się mordować narodowym socjalistom. Izraelczyk od dziecka uczony jest chwytać za broń – i bez wahania strzelać. Jeśli idzie o kulturę Izraelczycy bliżsi są Niemcom, niż Żydom mordowanym w obozach!! I są z tego dumni!” – wskazał.

„Twórcy Izraela celowo chcieli się odciąć od typowego w Europie wizerunku Żyda. I to im się udało. Nie ma w tym nic złego, przeciwnie! Tylko niech państwo Izrael będzie konsekwentne” – dodał.

„Witamy w Polsce wszystkich potomków, krewnych i powinowatych ludzi pomordowanych w Holokauscie – a także wszystkich, którzy czują z nimi więź duchową. Natomiast państwo Izrael nie czuje więzi z mordowanymi – raczej przeciwnie. Więc delegaci tego państwa wyraźnie nie pasują do tego miejsca” – podsumował Janusz Korwin-Mikke.

Źródło:NCzas/PAP/X

Najnowsze