UCE Research przeprowadził sondaż dla „Onetu” dotyczący wyborów i nastawienia wyborców. 74 proc. badanych zadeklarowało, że już wie, na kogo zagłosuje. Jedna czwarta zaś jest ciągle do przekonania. Do tej drugiej grupy należą głównie zwolennicy Trzeciej Drogi oraz Bezpartyjnych Samorządowców.
74 proc. badanych w sondażu zadeklarowało, że już wie, na kogo odda swój głos w wyborach prezydenckich i nie zamierza tego zmieniać. Najbardziej pewni swojego głosu są ludzie w wieku 75-80 lat.
W tej grupie swojego pewnego kandydata ma 93 proc. badanych. Mniej przekonani, choć też mocno, są osoby najmłodsze. Grupa 18-24 lat ma swojego pewnego kandydata w niecałych 70 proc..
Zależność w przekonaniu o kandydacie widać też po zarobkach. Ponad 80 proc. badanych zarabiających ponad 7 tys. zł miesięcznie netto ma już swojego kandydata na prezydenta. W przypadku osób zarabiających najmniej – poniżej 1 tys. zł miesięcznie netto – wskaźnik nie przekracza 60 proc..
Zależność widać także po wykształceniu. 80 proc. badanych z wykształceniem wyższym ma już swojego „pewniaka”. W przypadku osób z wykształceniem podstawowym kandydata ma upatrzonego 65 proc..
Najbardziej przekonani o swoim wyborze są – jakżeby inaczej – wyborcy PiS i PO. 87 proc. pierwszych i 88 proc. drugich wie, na kogo na pewno odda swój głos.
W przypadku wyborców pozostałych partii jest niewiele lepiej, jeśli chodzi o unikanie bycia „betonem” partyjnym. Spośród wyborców Lewicy pewnych swojego kandydata jest ponad 82 proc. badanych, z wyborców Konfederacji ponad 81 proc., Trzeciej Drogi 80 proc., zaś spośród wyborców Bezpartyjnych Samorządowców ponad 76 proc. badanych.
Badani w sondażu wskazali też, co ich zdaniem powinno być najbardziej eksponowane przez kandydata na prezydenta w kampanii. Są to: poprawa dostępu do lekarzy specjalistów (22,58 proc.), zmniejszenie ogólnej inflacji (20,57 proc.) i poprawa obronności kraju (20,16 proc.).