„Żona naczelnego PAP w Orlenie. Spółka nie chciała potwierdzić, zasłaniając się RODO, ale użyłem fortelu” – napisał na X Marcin Dobski.
Według ustaleń portalu skrajnie propisowskiej telewizji Republika, „Marta Tumidalska jest dyrektorem ds. public relations w spółce Orlen”.
„Prywatnie to żona redaktora naczelnego Polskiej Agencji Prasowej Wojciecha Tumidalskiego, byłego dziennikarza 'Rzeczpospolitej'” – podaje portal.
Portal chciał uzyskać w tej sprawie informacje od rzecznika prasowego Orlenu Mateusza Witczyńskiego. Skontaktowano się także mailowo z biurem prasowym Orlenu.
„Chcieliśmy oficjalnie potwierdzić informacje, a także ustalić wysokość zarobków żony naczelnego PAP, ale Orlen zasłonił się RODO” – wskazuje portal telewizji Republika.
„Zgodnie z obowiązującymi uregulowaniami wewnętrznymi, a także przepisami wynikającymi z rozporządzenia RODO, ORLEN nie udziela szczegółowych informacji dotyczących zatrudnienia” – odpowiedziało biuro prasowe.
Taka sama wiadomość przyszła SMS-em. Jednak redakcja skądś miała numer telefonu Marty Tumidalskiej i zadzwoniła pod niego.
– Dzień dobry. Czy dodzwoniłem się do pani dyrektor ds. PR Marty Tumidalskiej? – zapytano.
– Tak, tu Marta Tumidalska – odpowiedziała.
„Dopiero wtedy przedstawiłem się i powiedziałem, w jakiej sprawie dzwonię. Tym samym zdobyliśmy potwierdzenie naszych informacji. Na kolejne pytania Tumidalska już nie chciała odpowiadać” – czytamy na portalu telewizji Republika.
Jak więc widać, spółki skarbu państwa są konieczne. By ludzie związani z polityką i mediami danej oligarchii mieli zatrudnienie na stołkach opłacanych z naszych pieniędzy.