Strona głównaWiadomościŚwiatNowy dyktator Syrii? Kim jest Abu Mohammed al-Joulani

Nowy dyktator Syrii? Kim jest Abu Mohammed al-Joulani

-

- Reklama -

Abu Mohammed al-Joulani to przywódca grupy islamistycznej Hayat Tahrir al-Sham. Wkraczając do Damaszku, zakazał swoim rebeliantom „strzelania w powietrze” i zbliżania się do instytucji publicznych. Zdumiewająca powściągliwość u watażki, ale warto dodać, że raczej go i tak nie słuchano.

Grupa zbrojna Hayat Tahrir al-Sham (HTS) to były oddział Al-Kaidy w Syrii. O ich szefie mówi się, że „wygląda na bardzo pewnego siebie” i do swojej ochrony używa niewielkich sił bezpieczeństwa. Zachód chce wierzyć w jego ewolucję.

Zwraca się uwagę, że Abu Mohammed al-Joulani przeszedł od „słownictwa fundamentalistycznego” do umiarkowanego języka, zamienił także biały turban dżihadysty, który nosił na początku wojny w 2011 roku, na mundur wojskowy, a czasem wkłada nawet cywilny garnitur.

Od zerwania z Al-Kaidą w 2016 roku stara się ona wygładzić swój wizerunek i prezentować jako polityk niemal umiarkowany. Wielu analityków wątpi jednak w jego przemianę i uwża to za wybieg. HTS nadal jest klasyfikowane jako ugrupowanie terrorystyczne, chociaż po opanowaniu przez to ugrupowanie Damaszku, mówi się, że w ramach nowego rozdania, można to ugrupowanie z listy terrorystycznych organizacji wykreślić.

Watażka urodził się w 1982 r. jako Ahmed al-Chareh i jest to jego prawdziwe nazwisko. Dorastał w zamożnej rodzinie w Mazzé, zamożnej dzielnicy Damaszku. Swój pseudonim „al-Joulani” bierze od Wzgórz Golan, z których Izrael wypędził jego rodzinę w 1967 r.

Podobno dżihadystą został po atakach z 11 września w Stanach Zjednoczonych. Po amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 r., kiedy miał 21 lat, dołączył do grupy Al-Kaida w Iraku Abu Musaba al-Zarkawiego. Spędził pięć lat w więzieniu.

Po rozpoczęciu rewolucji przeciwko Basharowi al-Assadowi w 2011 r., wrócił do Syrii i założył Front al-Nusra, który z czasem przemianował na HTS. Dwa lata później postawił się Abu Bakrze al-Baghdadiemu, przyszłemu przywódcy Państwa Islamskiego i wybrał zwierzchnictwo emira Al-Kaidy Aymana al-Zawahiriego.

W 2015 roku twierdził, że nie zamierza przeprowadzać ataków na Zachód, w przeciwieństwie do Państwa Islamskiego. Rok później zerwał z Al-Kaidą i oświadczył, że zrobił to, aby „usunąć podejrzenia zgłaszane przez społeczność międzynarodową” o przygotowaniach jego organizacji do ataków terrorystycznych.

Od tego czasu, kreuje się na „męża stanu”. Francuski naukowiec i analityk Thomas Pierret, specjalista ds. islamizmu w Syrii, uważa go za „pragmatycznego radykała”. W styczniu 2017 r. narzucił radykalnym rebeliantom w północnej Syrii połączenie się z HTS. NA zdobytych terenach tworzył administrację cywilną i poczynił pewne gesty wobec mniejszości wobec chrześcijan w prowincji Idlib (północny zachód), którą jego grupa kontroluje od dwóch lat.

Oddziały HTS są jednak także oskarżane o „zbrodnie wojenne”. Ich szef w wywiadzie dla CNN mówił o przemocy popełnianej przez jednostki. Po rozpoczęciu ofensywy w Syrii pod koniec listopada, Abu Mohammed al-Joulani starał się uspokoić mieszkańców Aleppo, w którym żyje duża wspólnota chrześcijańska. Wydał nawet rozkaz zapewnienia chrześcijanom „bezpieczeństwa na wyzwolonych terenach”.

Al-Joulani na tle wydarzeń w Syrii z ostatnich lat może się jednak jawić jako polityk w pewien sposób „odpowiedzialny”, a nie ekstremista i dżihadysta. Specjalista od spraw Bliskiego Wschodu Aron Lund mówi, że nie jest to szczere, bo „ten człowiek wywodzi się z bardzo twardej tradycji religijnego fundamentalizmu”. Były ambasador Francji w Syrii, Michela Duclos twierdzi jednak, że przywódca Hayat Tahrir al-Sham (HTS) „sprawia wrażenie człowieka o wielkim umyśle politycznym” i dodaje, że już niedługo przyjdzie „chwila prawdy”…

Źródło: France Info/ AFP

Najnowsze