Strona głównaWiadomościPolskaLotnisko w Radomiu przynosi gigantyczne straty. Prawie nikt stąd nie lata, prywatne...

Lotnisko w Radomiu przynosi gigantyczne straty. Prawie nikt stąd nie lata, prywatne biznesy upadają

-

- Reklama -

Port Lotniczy Warszawa-Radom, który półtora roku temu został oddany do użytku po spektakularnej modernizacji, obecnie przypomina bardziej opuszczoną infrastrukturę niż węzeł komunikacyjny. Mimo wydania 800 milionów złotych na rozbudowę, lotnisko obsłużyło zaledwie 100 tysięcy pasażerów w ciągu dziewięciu miesięcy 2024 roku.

Aktualnie port oferuje zaledwie dwa kierunki lotów: do Rzymu realizowany przez LOT oraz do Larnaki obsługiwany przez Wizz Air. W październiku z lotniska skorzystało jedynie 5,9 tysiąca pasażerów, co kontrastuje z wcześniejszymi optymistycznymi zapowiedziami przyjęcia miliona podróżnych rocznie.

Lokalni przedsiębiorcy, którzy zainwestowali w infrastrukturę wokół lotniska, odczuwają znaczące straty. Adam Orłowski, właściciel parkingu mogącego pomieścić sto pojazdów, jedynie podczas sezonu wakacyjnego notował pełne obłożenie, teraz zaś na jego terenie stoi zaledwie pięć samochodów. Wokół lotniska zamyka się wiele prywatnych biznesów.

Zarząd Polskich Portów Lotniczych wciąż nie traci nadziei. Prezes Andrzej Ilków zapowiada rozmowy z nowymi przewoźnikami i możliwość wykorzystania koncepcji „matrycy slotów”, która miałaby zachęcić linie lotnicze do przeniesienia części ruchu z zatłoczonego Lotniska Chopina.

Mimo niepowodzeń, Marcin Danił z zarządu PPL uważa, że w ciągu kilku lat możliwe jest osiągnięcie poziomu pół miliona pasażerów. Podobne zapowiedzi słyszymy od wielu miesięcy. Na razie jednak nowoczesny terminal świeci pustkami, a inwestycja grozi przekroczeniem miliarda złotych strat.

Budowa lotniska Warszawa-Radom kosztowała około 800 milionów złotych. Inwestycja ta obejmowała budowę nowego terminalu oraz infrastruktury lotniskowej. Jeśli chodzi o roczne utrzymanie lotniska, Polskie Porty Lotnicze (PPL) nie ujawniają dokładnych danych na ten temat, ponieważ są one traktowane jako tajemnica przedsiębiorstwa. W związku z tym nie ma dostępnych informacji o konkretnych kosztach operacyjnych. Jednakże eksperci wskazują, że dla zapewnienia rentowności portu lotniczego potrzeba co najmniej miliona pasażerów rocznie. W 2024 roku z lotniska skorzystało 100 tys. osób, czyli zaledwie 10 proc. liczby, która zapewniałaby rentowność.

Źródło:wyborcza.pl

Najnowsze