Strona głównaWiadomościŚwiatAmerykanie wybierali nie tylko prezydenta. Republikanie biorą wszystko

Amerykanie wybierali nie tylko prezydenta. Republikanie biorą wszystko

-

- Reklama -

5 listopada Amerykanie wybierali nie tylko nowego prezydenta, ale w części stanów odbyły się także wybory uzupełniające do Kongresu. Republikanie zgarnęli wszystko. Przejęli kontrolę nad Senatem i najprawdopodobniej utrzymali większość w Izbie Reprezentantów. Niewiadomą pozostaje jeszcze skala ich zwycięstwa.

W USA co dwa lata odbywają się tzw. „wybory połówkowe”. Tym razem Amerykanie obsadzali 34 (ze 100) miejsca w Senacie i 435 (wszystkie) w Izbie Reprezentantów.

Pewne jest, że Republikanie przejmą po wtorkowym głosowaniu kontrolę na Senatem. W ten sposób zakończy się czteroletni okres przewagi Partii Demokratycznej w Senacie

Walka o kontrolę nad Senatem trwała głównie w Ohio i Montanie, czyli dwóch stanach kontrolowanych przez Demokratów, w których Donald Trump wygrał w 2016 i 2020 r. — i zwyciężył ponownie bez trudu we wtorek wieczorem.

Po zdobyciu mandatów w Wirginii Zachodniej, Ohio i Montanie Republikanie zapewnili sobie większość w Senacie. Aktualne dane wskazują, że będą mieli co najmniej 52 miejsca w Senacie. Demokraci na ten moment mają ich 43. W kolejnych stanach liczone są głosy, więc niewiadomą pozostaje jedynie skala zwycięstwa Republikanów. Większość zapewnia 51 mandatów.

Wielce prawdopodobne jest także zwycięstwo Republikanów w wyborach do Izby Reprezentantów. W tym momencie ich przewaga nad Demokratami wynosi 201 do 184. Większość zapewnia 218 mandatów, co wydaje się formalnością.

Te wyniki wyborów oznaczają, że Republikanie mają de facto władzę absolutną przez najbliższe dwa lata.

Najnowsze