Bart Staszewski wygrał przed sądem z Telewizją Polską. Autor „stref bez LGBT” zostanie nie tylko przeproszony, ale też wzbogaci się na całej sprawie.
Bart Staszewski znany jest głównie z akcji, którą mocno zaszkodził Polsce. Aktywista w 2020 roku jeździł do różnych miejscowości i ustawiał przed nimi tablice z napisem „Strefa wolna od LGBT”. Na Zachodzie media i politycy sądzili, że rzeczywiście w Polsce są miejsca, do których nie wpuszcza się osób z tego środowiska.
Za tę akcję w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości aktywista był wielokrotnie krytykowany w programach informacyjnych i publicystycznych Telewizji Polskiej.
Staszewski uważa, że z tego powodu wokół jego osoby wyrósł „maraton nienawiści” i, z powodu licznych gróźb, bał się wychodzić z domu.
Aktywista pozwał Telewizję Polską i w środę zapadł w tej sprawie. Nadawca publiczny ma wyemitować skierowane do Staszewskiego przeprosiny i zapłacić mu 40 tys. zł zadośćuczynienia.
„Na sali nie było przedstawiciela nowej telewizji. Mocne uzasadnienie sędziego, który wskazał, że ponad 140 materiałów TVP to nagonka, zmasowany atak na jednego obywatela. Wyrok jest nieprawomocny” – przekazał lewicowiec w poście na Facebooku.
