Strona głównaWiadomościPolitykaMentzen i Bosak boją się zwołać Kongres Konfederacji? Korwin-Mikke publikuje list do...

Mentzen i Bosak boją się zwołać Kongres Konfederacji? Korwin-Mikke publikuje list do Rady Liderów

-

- Reklama -

Jeden z założycieli Konfederacji i były członek Rady Liderów tego ugrupowania, Janusz Korwin-Mikke, opublikował list, który wysłał do Rady Liderów w dniu 11 lipca. Upomina w nim, że minął statutowy termin na zwołanie Kongresu Konfederacji, co może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi już 25 lipca.

„11 b.m. wysłałem do Rady Liderów KONFEDERACJI poniższe pismo. Do tej pory nie mam odpowiedzi” – napisał Korwin-Mikke.

- Reklama -

„Podejrzewam, że WWCCzc. Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen mają Prawo w takim samym poważaniu, jak WCzc. Jarosław Kaczyński, JE Donald Tusk i JE Adam Bodnar. I zapewne wszyscy mają rację.”

Oto treść w/w pisma:

Janusz Korwin-Mikke
Założyciel KONFEDERACJI
Otwock, 11-VII- AD MMXXIV

Do
Rady Liderów
Konfederacji Wolność i Niepodległość

Szanowni Panowie!

Wielokrotnie, jeszcze jako członek Rady Liderów, przypominałem, że odbycie Kongresu Partii jest statutowym obowiązkiem. Tymczasem dziś mija 11-VII-2024 i zamiast zawiadomienia o miejscu Kongresu słyszę z ust WCzc. Krzysztofa Bosaka, że „Kongres odbędzie się w tym roku, a może w przyszłym”. Zwracam więc uwagę, że z punktu widzenia legalności sytuacja ma się jak z pociągiem: wszystko jedno, czy spóźnimy się o minutę, czy o trzy godziny.

Przy okazji przypominam, że Rada Liderów powierzyła WWCCzc. Krzysztofowi Bosakowi i Sławomirowi Mentzenowi kierowanie Partią – ale tylko do końca wyborów, które odbyły się w roku 2023. Wydawanie oświadczeń w sprawach żywotnych – a właściwie: letalnych – dla Partii bez właściwego umocowania jest uzurpacją.

Co więcej: KONFEDERACJA miała być partią Prawicy, partią Prawa i Porządku. Lekceważenie własnego Statutu budzi podejrzenie, że Partia po dojściu do władzy tak samo będzie traktować prawo powszechne – a podejrzenia te zmieniają się niemal w pewność po zauważeniu, że Partia odchodzi od własnych założeń programowych – co, oczywiście, jest możliwe, ale jest to właśnie kompetencja Kongresu (§22 1. 1) Statutu). A Kongres zwołany nie został.

W związku z tym – wykonując obowiązek, wynikający z treści § 11 pkt 1 Statutu partii politycznej „Konfederacja Wolność i Niepodległość” – tym razem oficjalnie na piśmie (co wkrótce upublicznię, by mieć czyste sumienie) –

u p o m i n a m

Radę Liderów, że nie wykonała obowiązku przewidzianego w Statucie i nie zwołała Kongresu w terminie przewidzianym.

Ignorowanie prawa, w tym przypadku § 21 Statutu, nie tylko jest fatalne wizerunkowo. Zgodnie z nim Rada Liderów ma obowiązek zwołania Kongresu i to z 14-to dniowym wyprzedzeniem. Kombinacje, by nie zwoływać Kongresu – w obawie, że wybrane zostaną „niewłaściwe” nowe Władze – są nie tylko błędem politycznym i propagandowym, odbierającym Partii jakąkolwiek wiarygodność, ale również bezprawiem, niosącym statutowe skutki.

Władze partii zostały powołane na podstawie § 35 ust. 2 Statutu – ale (zgodnie z brzmieniem § 22 ust. Pkt 2.) na kadencję, 5-cio letnią, a Statut nie przewiduje żadnej możliwości przedłużenia kadencji! Z tego właśnie powodu § 21 ust. 2 Statutu jednoznacznie określa, że Kongres nie może odbyć się później „…niż w dniu upływu kadencji dotychczasowych władz Partii”.

Kombinacje i krętactwa Rady Liderów prowadzą wprost do pozbawienia Partii z dniem 25 lipca 2024 roku statutowej władzy i uniemożliwienia funkcjonowania jej wewnątrz i na zewnątrz. Po prostu po 25-VII wszelkie działania władz Partii będą bezprawne.

Ponieważ do 25 lipca władze Partii jeszcze istnieją wzywam Radę Liderów by spróbowała, o ile to możliwe, zapobiec najgorszym skutkom zagrażającej Partii nieuchronnej katastrofy,

Z poważaniem,

Najnowsze