Strona głównaWiadomościPolskaByły przewodniczący żydowskiej gminy w Warszawie: Żydzi czuli mniejszy ból z powodu...

Były przewodniczący żydowskiej gminy w Warszawie: Żydzi czuli mniejszy ból z powodu Niemców niż z powodu polskich sąsiadów [VIDEO]

-

- Reklama -

Robert Mazurek poprowadził na Kanale Zero debatę pt. „Żydzi: co myślą o Polakach”. W debacie udział wzięli Jarosław Papis – prezes Fundacji Hatikva, Monika Krawczyk – była dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego, prof. Jan Hartman i Piotr Kadlčik – były przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

Stosunki polsko-izraelskie są obecnie bardzo napięte. Głównie z powodu postaci ambasadora Ja’kowa Liwnego, który zdaje się działać wbrew własnej misji dyplomatycznej i wpływa jedynie na pogarszanie relacji między naszymi państwami. Obecna sytuacja to dobry moment na debatę o tym, co Żydzi myślą o Polakach.

- Reklama -

Krawczyk: Żydzi mają żal do Polaków

– Przede wszystkim osoby, które ocalały z holokaustu, polscy Żydzi, mają na pewno żal do Polaków, do wielu swoich sąsiadów, którzy im po prostu nie pomogli. Dla mnie jest dużo większym chyba takim bólem i stratą to, że przyjaciel mi nie pomógł, niż to że przyszedł abstrakcyjny Niemiec w 1939 roku i zaczął mordować całą społeczność – powiedziała Monika Krawczyk, była dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego.

Robert Mazurek zauważył, że jednak ktoś im musiał pomóc, „skoro ci Żydzi przetrwali wojnę w Polsce”.

– Tak i wszyscy ci, którzy się z taką goryczą wypowiadają, ocaleli prawdopodobnie właśnie dzięki temu, że nie jeden Polak, sąsiad […] pomógł, ale cały łańcuch ludzi dobrej woli, z których tylko jeden dostał medal „Sprawiedliwy wśród narodów świata” – powiedziała Krawczyk.

Ekspertka twierdzi, że Żydzi tego jednak nie pamiętają tak dobrze, „natomiast zostaje w pamięci, że ktoś mnie skrzywdził”.

Kadlčik: Żydzi czuli na początku mniejszy ból z powodu Niemców niż z powodu polskich sąsiadów

Piotr Kadlčik, były przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, powiedział, że przeprowadził około 100. wywiadów z osobami, które ocalały z holokaustu i „w absolutnie każdym z tych wywiadów znajduje się informacja o tym, że na jakimś etapie historii tych ludzi dochodziło, czy do szantażu, czy do szmalcownictwa, czy do wydawania przez sąsiadów”.

– Takie badanie było zresztą robione, że paradoksalnie Żydzi czuli, przynajmniej do momentu likwidacji gett, czuli znacznie mniejszy ból w stosunku do Niemców, bo ci Niemcy to był ten okupant, który przyszedł i który po prostu nam wszystkim robi krzywdę, a to, że robili to sąsiedzi, było dużo bardziej bolesne – mówił dalej Kadlčik.

– I teraz jeżeli weźmiemy ten Izrael, to on się w gigantycznej większości składa z potomków ludzi, którzy tę zagładę przeżyli – powiedział ekspert, dodając, że wiele z tych osób do dziś mówi po polsku. – Natomiast ci ludzie przekazywali swoim dzieciom i swoim wnukom również to, co się z nimi stało – dodał.

Kadlčik stwierdził też, że „Polska nie jest krajem antysemickim”, ale „w Polsce jest całkiem sporo antysemitów”.

Źródło:Kanał Zero

Najnowsze