Więźniarka zakładu karnego we francuskim Beauvais zwyzywała strażniczkę od gestapowców. Ta w odwecie zrobiła coś, co zostało uznane za antysemityzm. Decyzją sądu ma zapłacić 2 tysiące euro grzywny.
Marie C. strażniczka w sekcji kobiecej więzienia w Beauvais była regularnie lżona przez jedną z więźniarek pochodzenia żydowskiego.
2 listopada 2023 roku nie wytrzymała i odegrała się na kobiecie. Dokleiła sobie pod nos czarny plaster, co miało sugerować wąsa, weszła do celi więźniarki i krzyknęła: „Heil!”
Wybuchła z tego niemała afera. Więźniarka poskarżyła się gdzie trzeba, a sprawa trafiła do sądu. Ten wydał właśnie wyrok.
Sąd uznał strażniczkę więzienną za winną „publicznego podżegania do nienawiści ze względu na pochodzenie, pochodzenie etniczne, narodowość, rasę lub religię przez osobę sprawującą władzę”. Wymierzył jej jednocześnie karę 2 tysięcy euro grzywny, przy czym połowę musi zapłacić od razu, a drugą połowę, jeśli dopuści się w przyszłości podobnego „aktu antysemityzmu”.