Strona głównaWiadomościŚwiatZ więzienia do Parlamentu Europejskiego? Działaczka Antify startuje w wyborach

Z więzienia do Parlamentu Europejskiego? Działaczka Antify startuje w wyborach

-

- Reklama -

Ilaria Salis, włoska działaczka Antify, która przebywa w węgierskim areszcie w związku z zeszłorocznymi atakami ulicznymi w Budapeszcie, będzie kandydować w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego – informuje dziennik „Nepszava”. Jeśli zostanie wybrana, uniknie ewentualnej kary – dodaje gazeta.

Salis, 39-letnia nauczycielka z Monzy niedaleko Mediolanu, będzie kandydować z ramienia włoskiego lewicowego ugrupowania Sojusz Zielonych i Lewicy (AVS). Partia powstała w 2022 roku, posiada 11 deputowanych w niższej izbie włoskiego parlamentu, czterech senatorów i jednego europosła. Sondaże pokazują, że AVS może liczyć obecnie na ok. 4 proc. poparcia.

Działaczka, która miała brać udział w ulicznych atakach w Budapeszcie w lutym 2023 roku, przebywa w areszcie od roku; grozi jej 11 lat więzienia. Rodzina Salis i włoscy tzw. aktywiści na rzecz jej uwolnienia twierdzą, że jest ona przetrzymywana w warunkach „poważnie naruszających prawa człowieka”.

Chcemy bronić praw i godności obywatela Europy w obliczu inercji włoskich władz – mówi Angelo Bonelli, jeden z liderów AVS, cytowany przez agencję Reutera. Z kolei ojciec oskarżonej, Roberto Salis, twierdzi, że kandydatura jego córki nie jest ucieczką przed procesem sądowym na Węgrzech, pomoże natomiast przeprowadzić go „z pełnym poszanowaniem jej praw”.

Jeśli Salis zostanie wybrana, to zgodnie z prawem będzie musiała zostać zwolniona (z aresztu – PAP), aby mogła zająć swoje miejsce w PE – powiedział Marco Borraccetti, profesor prawa europejskiego na Uniwersytecie Bolońskim, cytowany przez agencję Reutera.

Sprawa Salis wywołuje duży oddźwięk we Włoszech, będąc przedmiotem rozmów szefów rządów Włoch i Węgier, Giorgii Meloni i Viktora Orbana, którzy są uważani za politycznych sojuszników. W lutym, kiedy skuta łańcuchami Salis pojawiła się w budapeszteńskim sądzie, o respektowanie praw osadzonej zaapelował również minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani.

Jak podaje „Nepszava”, przebywająca w czwartek w Brukseli Meloni stwierdziła, że kandydatura włoskiej działaczki nie wpłynie na dotychczasowe działania włoskiego rządu w jej obronie. Meloni nie sądzi jednak, że upolitycznienie sprawy pomoże oskarżonej.

Salis nie przyznaje się do winy. Jej proces został na początku lutego odroczony do 24 maja. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w dniach 6-9 czerwca.

Źródło:PAP
spot_img

Najnowsze