Strona głównaWiadomościPolskaBraun poręczył przed czeskim sądem za patostreamera związanego z "Jaszczurem"

Braun poręczył przed czeskim sądem za patostreamera związanego z „Jaszczurem”

-

- Reklama -

Poseł Grzegorz Braun poręczył przed czeskim sądem za Marka M. pseud. „Czujny”, za którym wystawiono trzy listy gończe, pięć nakazów ustalenia miejsca zamieszkania i dwa Europejskie Nakazy Aresztowania za m.in. podejrzenie naruszenia nietykalności cielesnej. „Czujny” jest przez media opisywany jako patostreamer związany ze środowiskiem Kamratów.

4 marca odbyło się posiedzenie przed sądem w mieście Hradec Králové w Czechach, podczas którego czeski sąd rozpoznawał dwa wnioski o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) skierowane przez polską prokuraturę.

Chodzi o sprawę Marka M. pseud. „Czujny”, który jest związany ze środowiskiem Kamratów, czyli grupą nacjonalistów założoną m.in. przez Wojciecha Olszańskiego i Marcina Osadowskiego.

„Czujny” jest podejrzany o popełnienie przestępstw z art. 207 k.k., czyli znęcania się nad osobą bliską oraz naruszania nietykalności funkcjonariuszy oraz z art. 244 k.k, czyli prowadzenia pojazdu mechanicznego wbrew sądowemu zakazowi.

Prok. Janusz Kowalski z Prokuratury Okręgowej w Krakowie poinformował w rozmowie z Polsat News, że M. został zwolniony dzięki poręczeniu ze strony polskiego posła – Grzegorza Brauna.

– W trakcie posiedzenia sąd czeski zwolnił podejrzanego, biorąc pod uwagę fakt, iż zostało złożone poręczenie osobiste przez posła Grzegorza Brauna – potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. – Decyzja sądu została zaskarżona przez tamtejszego czeskiego prokuratura, ale to zaskarżenie nie skutkuje dalszym przetrzymywaniem Marka M., w związku z tym opuścił on budynek sądu – doprecyzował prok. Kowalski.

Braun swoim autorytetem poselskim poręczył, że „Czujny” nie będzie utrudniał służbom prowadzenia toczących się przeciwko niemu postępowań i będzie z własnej woli stawiał się na wezwania prokuratury.

Marek M. był już wcześniej skazywany za oszustwa i napaści na funkcjonariuszy.

Źródło:Polsat News

Najnowsze