Strona głównaWiadomościPolitykaMobbing w Sejmie? Fritz: "Jak to się ma do konstytucji, nad którą...

Mobbing w Sejmie? Fritz: „Jak to się ma do konstytucji, nad którą zapłakał pan marszałek Hołownia?” [VIDEO]

-

- Reklama -

Mocne wystąpienie wiceprzewodniczącego Konfederacji Korony Polskiej posła Romana Fritza. Ocenił on, że traktowanie Grzegorza Brauna przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię podpada pod przepisy dotyczące mobbingu.

– Rządy rewolucji, które tutaj się usadowiły po lewej stronie, również spersonalizowane w postaci marszałka Sejmu pana Szymona Hołowni, deklarowały przed wyborami jeszcze, że Polska ma być uśmiechnięta, wesoła, nowoczesna, europejska, piękne biało-czerwone serduszka i ma być wspaniale i cudownie – mówił Fritz.

– I co mamy? Okazuje się, że ma być wspaniale i cudownie, ale nie dla wszystkich – dodał.

Pan marszałek Szymon Hołownia, wczoraj widziałem to zarządzenie, ogłosił, co następuje. „Zarządza się przeprowadzanie każdorazowej kontroli bezpieczeństwa posła Grzegorza Brauna, wchodzącego do budynków pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu w dniach 15-26 stycznia 2024 roku, w tym jego bagażu”. Działanie ze wszech miar upokarzające – podkreślił.

Prześladowania Brauna trwają. Hołownia zarządził specjalną procedurę przed wejściem posła do Sejmu [FOTO]

– Proszę państwa, jak to się ma do konstytucji, nad którą zapłakał pan marszałek Hołownia? W art. 40 czytamy: „Nikt nie może być poddany torturom, ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu” – wskazał poseł Konfederacji.

– Mec. Jerzy Kwaśniewski, przewodniczący Ordo Iuris, wypowiedział się na ten temat następująco: „Posłowie muszą być równi wobec prawa. Nie wolno ich upokarzać też selektywnymi represjami”. Idealnie współgra to z przepisem kodeksu pracy w zakresie mobbingu – dodał.

– Dopominamy się o równość wobec prawa i nie traktujcie różnych posłów dwoma różnymi miarami – skwitował.

Prowadząca obrady wicemarszałek Monika Wielichowska grzmiała zaś, że „niestety nie wszyscy posłowie, a może stety, panie pośle, demolują różne rzeczy w parlamencie, ale nie tylko w parlamencie”. Nie udzieliła też ponownie głosu Fritzowi, który chciał polemizować z jej opinią.

– Nie wszyscy parlamentarzyści zachowują się tak jak pan poseł Braun – grzmiała.

Najnowsze