Po wielkim zamieszaniu w mediach reżimowych, TVP Info w ostatnich dniach 2023 roku wznowiło nadawanie. Wyniki oglądalności są na razie rozczarowujące.
Po przejęciu TVP Info przez nowe władze z anteny zniknęły takie programy, jak: „W tyle wizji”, „#Jedziemy”, seria „Resortowe dzieci”, cykl „Fakty czy kłamstwa?”, „Demaskatorzy” oraz „Śledczym okiem”. Widzowie TVP Info nie oglądają już także sobotniego magazynu „Salon dziennikarski” oraz cyklu „W kontrze”.
Na antenie przestali się pojawiać propisowscy dziennikarze z „Sieci” i „Gazety Polskiej”. Nie oglądamy braci Karnowskich, Piotra Nisztora, Tomasza Sakiewicza, Doroty Kani, Miłosza Manasterskiego czy Jakuba Maciejewskiego.
Z twardych danych wynika, że spora część widzów odwróciła się od TVP Info (co nie jest szokiem, bo oczywiście zatwardziali pisowcy programu już nie włączą), a dodatkowo kanał informacyjny nie zdobył nowych odbiorców.
Elektorat PiS-u przerzucił się na oglądanie TV Republika. Z danych, które przytacza branżowy portal wirtualnemedia.pl wynika, że stacja Tomasza Sakiewicza notuje wynik o 60 proc. lepszy pod względem oglądalności niż „nowe” TVP Info.
TVP Info w okresie od 29 grudnia ub.r. do 4 stycznia br. w ujęciu całodobowym śledziło średnio 72,4 tys. widzów, co przełożyło się na 1,12 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 0,70 proc. w grupie 16-49 i 0,73 proc. w grupie 16-59 – wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.
W całym 2023 roku (do 19 grudnia, dzień później sygnał został wyłączony przez nowe władze) TVP Info notowało udziały na poziomie odpowiednio 5,08 proc., 1,91 proc. i 2,46 proc. Spadek oglądalności jest znaczący – SHRy TVP Info zmalały o odpowiednio 77,87 proc., 63,35 proc. i 70,21 proc.
Wśród kanałów informacyjnych TVP Info w okresie od 29 grudnia ub.r. do 4 stycznia br. zajęło miejsce piąte. Wyższe udziały w 4+ zanotowały TVN24 (6,5- proc.), TV Republika (2,82 proc.), Polsat News (2,12 proc.) i Wydarzenia24 (1,13 proc.).
Najwyraźniej widzowie sprzyjający dotychczasowej tzw. „totalnej opozycji” nie potrzebują nowego kanału informacyjnego. Wystarcza im TVN24.