Strona głównaWiadomościPolskaTrzaskowski zakazuje manifestacji. "Nie ma w Warszawie miejsca na..."

Trzaskowski zakazuje manifestacji. „Nie ma w Warszawie miejsca na…”

-

- Reklama -

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zakazał organizacji manifestacji upamiętniającej zabójcę Gabriela Narutowicza.

W sobotę wieczorem, przed wejściem do Narodowej Galerii Sztuki „Zachęta”, miała odbyć się manifestacja upamiętniająca Eligiusza Niewiadomskiego, zabójcę pierwszego prezydenta RP po 1918 roku – Gabriela Narutowicza.

Nie ma w Warszawie miejsca na manifestowanie nienawiści, polskie prawo jednoznacznie zakazuje pochwały przestępstwa. Dlatego wydałem zakaz wobec zgromadzenia planowanego na 16 grudnia – poinformował w czwartek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odnosząc się planowanej manifestacji upamiętniającej zabójcę Gabriela Narutowicza.

„Nie ma w Warszawie miejsca na manifestowanie nienawiści, polskie prawo jednoznacznie zakazuje pochwały przestępstwa. Dlatego wydałem zakaz wobec zgromadzenia planowanego na 16 grudnia. Rocznica zabójstwa pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza to niewątpliwie czas godny upamiętnienia. Ale pamięć należy się zabitemu prezydentowi, a nie jego zabójcy. Pomysł uczczenia mordercy politycznego jest skandaliczny. Nie ma w Warszawie miejsca na manifestowanie nienawiści. A polskie prawo jednoznacznie zakazuje pochwały przestępstwa. Dlatego wydałem zakaz wobec zgromadzenia planowanego na 16 grudnia” – napisał na Twitterze/X Trzaskowski.

W uzasadnieniu decyzji zakazującej zgromadzenia prezydent Rafał Trzaskowski napisał, że zawiadomienie o planowanym zgromadzeniu wpłynęło do stołecznego ratusza 4 grudnia. Jak czytamy, w zawiadomieniu wskazano, że jest to manifestacja upamiętniająca „bohatera wojny polsko-bolszewickiej Eligiusza Niewiadomskiego, jako wieloletniego pracownika ministerstwa kultury i sztuki”.

Organizator manifestacji miał zadeklarować, że w zgromadzeniu weźmie udział od 20 do 50 osób.

„Wolność organizowania pokojowych zgromadzeń, a także możliwość uczestnictwa w nich, chociaż stanowi jeden z podstawowych elementów wolności konstytucyjnych (…), nie ma charakteru bezwarunkowego. Przepis ten w sposób ogólny wyznacza granice podmiotowe i przedmiotowe, w których dopuszczalne jest korzystanie z wolności zgromadzeń, jednocześnie wskazując, że warunkiem koniecznym dopuszczalności korzystania z tej wolności w pełnym zakresie jest pokojowy charakter zgromadzenia” – czytamy w uzasadnieniu decyzji.

W dalszej części uzasadnienia wskazano, że podany cel zgromadzenia, „w zestawieniu daty i miejsca jego zwołania wskazują, że organizator zamierza uczcić czyn dokonany w dniu 16 grudnia 1922 r. w budynku ówczesnego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (dziś Zachęty — Narodowej Galerii Sztuki) przez Eligiusza Niewiadomskiego, tj. zamachu na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza” – czytamy.

„W ocenie organu upamiętnienie tego człowieka w tym dniu i w tym miejscu jest gloryfikacją i pochwałą dokonanego przez niego czynu morderstwa politycznego” – czytamy.

W uzasadnieniu przytoczono również słowa organizatora z filmu opublikowanego przez niego na kanale Youtube „Kaszubski Kamrat”, gdzie w 100. rocznicę stracenia Niewiadomskiego mówi m.in., że Niewiadomski „zatrzymał działania masonerii związane z unicestwieniem państwa polskiego (…) Wiadomo, że historia co sto lat lubi się powtarzać (…) Być może znajdzie się Eligiusz Niewiadomski, który będzie chciał powstrzymać atak masonerii na zwykłych ludzi (…) Odpalimy znicze Eligiuszowi tak jak zawsze 16 grudnia, czyli w rocznicę dokonania przez niego tego bohaterskiego czynu. Tak i dzisiaj jesteśmy pod Cytadelą Warszawską, aby oddać honor wielkiemu Polakowi (…) Eligiusz Niewiadomski jest symbolem walki z okrutnym okupantem. Cześć i chwała bohaterom! (…) Swoim czynem, którego dokonał 16 grudnia 1922 r., Eugeniusz Niewiadomski obronił Polskę przed wojną domową (…). Film kończy się okrzykiem 'Śmierć wrogom Ojczyzny!'” – czytamy w decyzji.

Od decyzji o zakazie przysługuje prawo odwołania do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Najnowsze