Strona głównaWiadomościPolskaZrobili to słabeusze, idioci, lewicowcy. Korwin-Mikke: "Mężczyźni muszą muszą wziąć sprawy w...

Zrobili to słabeusze, idioci, lewicowcy. Korwin-Mikke: „Mężczyźni muszą muszą wziąć sprawy w swoje ręce”

-

- Reklama -

Janusz Korwin-Mikke na platformie X przedstawił plan naprawy Polski. Zdaniem legendarnego wolnościowca, jednym z warunków trwałej zmiany jest „pozbycie się d***kracji”, które to należy rozpocząć od „praw wyborczych kobiet”.

„Powiedzmy jasno: gospodarkę potrafię naprawić w 3 miesiące – to żaden problem. Ale co z tego, gdy po następnych wyborach zostanie ona d***kratycznie rozpieprzona? Jak w USA po Reaganie i w UK po Thatcherowej?” – napisał Korwin-Mikke.

„Jeśli chcemy zmienić Polskę na normalną, musimy radykalnie zmienić ustrój, czyli np. pozbyć się d***kracji. Nie upieram się co do taktyki, ale najlepiej chyba zacząć od praw wyborczych kobiet” – wskazał.

„Problem nie jest w kobietach! Kobiety (poza feministkami, które nie przyjmują tego do wiadomości) wiedzą, że mężczyźni są wyżsi, silniejsi i inteligentniejsi – bo proszą ich o przeniesienie skrzynki, zdjęcie walizki z szafy i rozwiązanie zadania z matematyki. Problem jest z mężczyznami: przecież prawo głosu narzuciły kobietom czysto męskie parlamenty!!!” – wyjaśnił legendarny wolnościowiec.

„Zrobili to:
a) słabeusze, którzy chcieli pozbyć się odpowiedzialności,
b) idioci, ustępujący przed wrzaskiem,
c) lewicowcy – wiedzący, że kobiety, kierujące się bardziej sercem, niż rozumem, będą głosowały na Lewicę (z tych samych powodów Lewica chce obecnie obniżyć wiek wyborczy do 16 lat)!” – przypomniał.

„Jeżeli Polska ma wstać z kolan, jeśli Europa ma się zatrzymać na drodze do upadku – to mężczyźni muszą zrozumieć, że to oni muszą wziąć sprawy w swoje ręce. I nie boję się głosić to otwarcie. Mężczyźni są obecnie najbardziej uciemiężoną grupą w Polsce i w Europie – i muszą walczyć o przywrócenie normalności. Muszą uwierzyć, że to jest możliwe. Jeśli zagłosuje na nas co czwarty mężczyzna – to daje 12,5%; plus 3% mądrych kobiet – i mamy 14%” – zaznaczył.

„Jak to mówił niemodny dziś śp .Jan-Paweł II: „Nie lękajcie!”. W 1907 w Austro-Węgrzech odebrano kobietom prawo głosu – i większych protestów nie było” – skwitował.

Korwin-Mikke do swojego wpisu dołączył także zdjęcie. „Tu demonstracja sufrażystek w Krakowie w 1911; w pierwszych szeregach (grupkę z przodu pomijamy), oczywiście, mężczyźni” – wskazał.

Najnowsze